84. rocznica wybuchu II wojny światowej. Tym Bydgoszcz żyła 31 sierpnia i 1 września 1939 roku

Wojenne zniszczenia w Bydgoszczy. Budynek przy ul. Mostowej, w którym znajdowało się kino „Lido” / Fot. Album Krzysztofa Drozdowskiego „Z lotu ptaka. Bydgoszcz na fotografii lotniczej 1911-1945”

Podobnie jak teraz, 31 sierpnia był w czwartek. To ostatni dzień pokoju w naszym mieście i całym kraju. Bydgoszcz żyła spokojnie. Na ulicach pojawiły się harcerskie patrole. Ludzie poszli jeszcze do kina i teatru. Następnego dnia na bydgoskie lotnisko spadły już pierwsze bomby.

Na pierwszej stronie „Dziennika Bydgoskiego”, który ukazał się 31 sierpnia 1939 (cena – 20 groszy) bydgoszczanie zobaczyli wielki tytuł „Odroczenie na 24 godziny. Hitler gra na zwłokę i koncentruje wojska nad granicą Polski”. Wojna czaiła się więc i była blisko. Rzeczywiście – oddalona zaledwie o niespełna dobę.

Wyczuwa się ją oczywiście w mieście. Czwartek (31 sierpnia 1939) był ciepłym i słonecznym dniem. Mieszkańcy miasta spacerujący z „Dziennikiem Bydgoskim” zauważyli stojących w wielu punktach miasta harcerzy i harcerki. Mieli za zadanie wystawienie posterunków informacyjnych. Trwały różne zbiórki. Polski Biały Krzyż namawiał do przynoszenia do swego punktu przy Słowackiego 3 darów dla żołnierzy: od gazet i czasopism po szachy, warcaby, ołówki, atrament i krucyfiksy oraz różańce. Dyżurowały nocne apteki: Pod Łabędziem, Staromiejska na Długiej i Przy Bielawach.

Fragment strony „Dziennika Bydgoskiego” z dnia 31 sierpnia 1939 roku

Ludzie poszli jeszcze tego dnia do teatru. W naszym Teatrze Miejskim wystawiono komedię Marii Jasnorzewskiej-Pawlikowskiej pt. Powrót mamy. Zapowiedziano już także, że teatr 1 września będzie nieczynny – z powodu próby generalnej, bo 2 września miał się już rozpocząć nowy sezon. Szykowano premierę „Przeprowadzki” K.H. Rostworowskiego. Nie odbyła się.

Czynne były kina. W „Kristalu” na Gdańskiej można było obejrzeć „Pepe le Moko” z Jeanem Gabin, a w „Lido” komedia „Subretka”. Wszędzie jednak wyczuwało się napięcie.

Starostwo Grodzkie poinformowało, że w Bydgoszczy powstała obywatelska milicja aprowizacyjna składająca się z przedstawicieli zrzeszeń pracowniczych i kupieckich, zadaniem której miało być współdziałanie z władzami administracyjnymi i policyjnymi w sprawie przeprowadzania kontroli cen w sklepach i na targowiskach oraz wykrywanie schowanych przez sprzedawców towarów pierwszej potrzeby, jak i przypadków paskarstwa.

1 września 1939 – od świtu trwała już wojna. Bydgoszczanie wysłuchali rano radiowych komunikatów: „Dziś rano o godz. 5.40 oddziały niemieckie przekroczyły granicę polską” – tak rozpoczął go spiker Polskiego Radia, Zbigniew Świętochowski. Potem padły najbardziej znane jego słowa „A więc wojna”.

W Bydgoszcz trwało kopanie rowów przeciwlotniczych. „Dziennik Bydgoski” ogłaszał zbiórkę chętnych przy ul. Królowej Jadwigi. Zarządzono pogotowie obrony przeciwlotniczej. Publikowano rady, jak się bronić przed atakiem gazowym.

O tym, co się działo 1 września 1939 w Bydgoszczy pisze także Krzysztof Drozdowski w książce „Nie tylko Krwawa Niedziela. Bydgoski wrzesień dzień po dniu”. Polskie władze rozpoczęły prewencyjne aresztowania działaczy niemieckiej mniejszości. Pierwszego dnia wojny miasto przeżyło także pierwsze bombardowanie. Samoloty Luftwaffe zaatakowały lotnisko. Bomby spadły także na dworzec główny i koszary 62. pułku piechoty znajdujące się obok niego. Wojna dotknęła Bydgoszcz już pierwszego dnia.

Miasto czci pamięć bohaterów

W piątek (1 września) Bydgoszcz obchodzi 84. rocznicę wybuchu II wojny światowej i agresji hitlerowskiej III Rzeszy na Polskę. Miejskie obchody odbędą się o godz. 11 na Cmentarzu Bohaterów Bydgoszczy na Wzgórzu Wolności oraz o 13, na Starym Rynku. Na Cmentarzu Bohaterów Bydgoszczy znajduje się symboliczny grób prezydenta Leona Barciszewskiego, który został zamordowany w 1939 roku i pochowany w nieznanym miejscu. Tam także spoczywa wielu zabitych w pierwszym okresie okupacji bydgoskich patriotów. Władze miasta złożą kwiaty na ich grobach.

Udostępnij: Facebook Twitter