Wizualizacja „nowego” placu Piastowskiego, przygotowana przykładowo przez MPU
Miejska Pracownia Urbanistyczna przygotowała plan miejscowy dla obszaru Śródmieścia wokół pl. Piastowskiego. Najważniejsze elementy to zachowanie targowiska, budowa parkingu podziemnego pod placem, zachowanie i rozwój zieleni w tym rejonie.
Radni wysłuchali podczas środowej (23 kwietnia) sesji dyrektorki MPU Anny Rembowicz-Dziekciowskiej, która przedstawiła założenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego terenu Śródmieście-Plac Piastowski. To obszar o powierzchni niemal 14,5 hektara, którego sercem jest plac Piastowski.
– To kontynuacja prac zapoczątkowanych w 2011 roku, aby konsekwentnie uchwalać plany zagospodarowania Starego Miasta i Śródmieścia. Większość obiektów na obszarze Śródmieście-Plac Piastowski nie jest wpisana do rejestru zabytków. Ustalenia zapisane w planie miejscowym zagospodarowania przestrzennego mają taką funkcję ochrony przestrzeni. To narzędzie, który proces ocalenia historycznej tkanki wspomaga. Zależy nam, aby ludzie wrócili do Śródmieścia i to się dzieje – mówi dyrektorka MPU.
Plac Piastowski został wytyczony w 1850 roku i był podzielony na dwie strefy: część targową i parkową. Ta druga straciła swoją funkcję po budowie na początku XX wieku kościoła Najświętszego Serca Pana Jezusa. – Chcemy wrócić w części targowej do idei placu wielofunkcyjnego – powiedziała Anna Rembowicz-Dziekciowska. Podkreśliła, że w projekcie planu miejscowego jest pozostawienie targowiska, ale bez szpecącego obecnie zaplecza magazynowego. Kluczową kwestią jest zachowanie historycznych szpalerów drzew wokół placu i powiększenie terenu zielonego. – Dopuszcza się budowę parkingu podziemnego, który może być też miejscem ukrycia dla ludności – mówi dyrektorka MPU, która przedstawiła także radnym główne założenia ochrony tkanki urbanistycznej na obszarze Śródmieście-Plac Piastowski. To m.in. wymóg zachowania w czasie remontów wszelkich detali architektonicznych kamienic, zachowanie i odtworzenie drewnianych okien oraz wyglądów bram czy klatek schodowych.
– Ten plan wnosi wiele dobrego. Obejmiemy tę część miasta opieką konserwatorską i estetyczną. Cieszę się, że MPU uwzględniła postulaty utrzymania funkcji targowiska. Martwi mnie jedynie to, że jest to tylko rekomendacja – powiedział w czasie sesji radny Bydgoskiej Prawicy Michał Krzemkowski.
Zapisz się na nasz newsletter!