Pozostawienie auta na miejscu przeznaczonym dla osoby z niepełnosprawnością „kosztuje” mandat w wysokości 800 złotych. Miejscy strażnicy wystawiają takich mandatów kilkadziesiąt miesięcznie.
Tylko w kwietniu 39 razy ukarano kierowców, którzy za nic mają „koperty” przeznaczone dla kierowców z niepełnosprawnościami i pozostawiają na nich – nie posiadając uprawnień – swoje samochody. Niekiedy przy okazji interwencji wychodzą również inne przewinienia. Tak było ostatnio.
– W czwartek 8 maja patrol Straży Miejskiej podjął interwencję na ul. Hubala-Dobrzańskiego w związku z pozostawieniem pojazdu nieoznakowanego kartą parkingową w miejscu przeznaczonym dla pojazdu osoby niepełnosprawnej. Na miejscu strażnicy zastali kierującą pojazdem, od której wyczuli woń alkoholu. Wezwany patrol policji, przeprowadził badanie na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu – wynik 0,63mg/l. Za wykroczenie strażnicy ukarali kierującą mandatem karnym w wysokości 800 złotych, a policjanci przejęli sprawę kierowania pojazdem pod wpływem alkoholu – przekazała Straż Miejska w Bydgoszczy.
Jeszcze tego samego dnia strażnicy interweniowali w podobnej sprawie. Tym razem ich czujność wzbudziła karta parkingowa umieszczona za szybą auta, która nie wyglądała na autentyczną. I tak było w rzeczywistości, w dodatku kierowca pokazał legitymację z przerobiona datą ważności. Także i tu strażnicy nałożyli na kierowcę mandat w wysokości 800 złotych, a sprawę sfałszowanych dokumentów przekazano policji.
– W kwietniu bydgoscy strażnicy miejscy nałożyli 39 mandatów za parkowanie bez karty parkingowej (każdy po 800 zł) oraz 27 mandatów za posługiwanie się kartą przez osobę nieuprawnioną (każdy po 1 200 zł) – podkreślają strażnicy.
Zapisz się do newslettera Bydgoszcz Informuje!
