Akcja ratownicza w Nairobi / Mat. nadesłany
Bydgoscy policjanci z komisariatów na Błoniu oraz Śródmieściu, młodsi aspiranci: Wiktor Chmieliński Przemysław Madziński pojechali na urlop do Kenii. Znaleźli się tam w odpowiednim miejscu i czasie, żeby pomóc nieprzytomnej mieszkance Nairobi.
Wszystko wydarzyło się kilka dni temu – 16 września w Nairobi. To był kolejny dzień urlopu bydgoskich policjantów w Afryce. Wiktora Chmieliński i Przemysław Madziński spacerowali po Nairobi, gdy ich uwagę przykuła leżąca na poboczu kobieta. Kiedy podeszli bliżej okazało się, że jest nieprzytomna, a z jej ust wydobywa się piana. Widząc powagę sytuacji, a jednocześnie brak reakcji ze strony innych przechodniów, policjanci niezwłocznie zareagowali. W trakcie wykonywania czynności ratowniczych kobieta odzyskała przytomność oraz świadomość. Jak się okazało, mieszkanka Nairobi choruje na cukrzycę i od trzech dni nic nie jadła, na skutek czego poziom cukru spadł drastycznie, doprowadzając do utraty przytomności. Funkcjonariusze niezwłocznie podali kobiecie jedzenie oraz słodki napój, co spowodowało polepszenie jej stanu zdrowia i odzyskanie przez nią w pełni przytomności. Kobieta nie chciała karetki pogotowia ratunkowego z obawy na duże koszty, którymi zostałaby obciążona. Na miejsce przyjechał znajomy kobiety, który oświadczył, że się nią zaopiekuje.
Zapisz się na nasz newsletter!