– To mecz z gatunku tych o cztery punkty –mówił przed meczem z Sokołem Łańcut trener Enei Abramczyk Astorii, Marek Popiołek. Wygrali go rywale. Bydgoszczanie zakotwiczyli się na ostatnim miejscu i są głównym kandydatem do spadku.
Początek był koszmarny. Po pięciu minutach Sokół prowadził 11:1. Koszykarzom Enei Abramczyk Astorii nie udawało się nic. Bydgoski zespół rozpoczął mecz w bardzo nietypowym składzie z Igorem Wadowskim i Nathanem Cayo. Okazało się, że to były złe decyzje personalne sztabu szkoleniowego.
Wadowski nie potrafił zatrzymać Coreya Sandersa. Ron Thornton nie miał kłopotów ze zdobywaniem punktów przy niskich graczach, którzy go próbowali pilnować. Adam Kemp zdominował tablice. W połowie kwarty nastąpiły zmiany. Na parkiet wyszli Daniel Szymkiewicz, Nick Muszynski, Aleksander Lewandowski. Środkowy Muszynski dopiero w 7. minucie zdobył pierwsze punkty z gry.
Bydgoszczanom udało się zmniejszyć jeszcze straty dzięki Lewandowskiemu, który trafił dwie trójki.
Wiele dobrego wniósł do gry Daniel Szymkiewicz, przede wszystkim agresję w defensywie. Nowy nabytek Astorii umiejętnie pilnował Sandersa. Enea Abramczyk Astoria miała serię 12:0 w drugiej kwarcie i w 17 min pojawił się remis 27:27. W kolejnej części meczu bydgoszczanie objęli pierwsze prowadzenie (51:49 z 26 min po dwóch trójkach Bena Simonsa).
Kiedy naszej ekipie „wpadały” trójki, gra była wyrównana. Niestety Astoria nie ma innych atutów. Pod koszami zespół jest bezradny. Udowodnił to Kemp (13 zbiórek, 13 punktów). Drużyna Popiołka we wszystkich swych meczach miała mniej zbiórek (50:32 dla Sokoła). Fatalna była skuteczność z półdystansu – tylko 34 procent. Złe także wybory trenera. Najlepszy zawodnik Enei Abramczyk Astorii, Lewandowski (15 pkt, 2/3 za dwa, 3 / 4 za trzy, 2/2 z wolnych, +1 z nim na boisku) przebywał na boisku 16 min 42 sekundy. Wadowski (0 pkt, 0/2 z gry, -18 z nim na parkiecie) występował 9 sekund dłużej.
Sokół Łańcut – Enea Abramczyk Astoria 84:72
Kwarty: 20:11, 17:23, 24:22, 23:16
Najwięcej dla Sokoła: Spencer 20 (4), Sanders 19 (3), Thornton 15
Enea Abramczyk Astoria: Polanco 15 (1), Cayo 3, Smith 10 (2), Wadowski 0, Simons 14 (4) oraz Szymkiewicz 7, Kołodziej 2, Wińkowski 0, Muszynski 6, Lewandowski 15 (3)