Niewidomi i słabo widzący strzelcy oraz tenisiści stołowi. Bydgoscy sportowcy zdobywają medale mistrzostw świata i Europy

Showdown, czyli tenis stołowy dla niewidomych

Do sportów strzeleckich potrzebna jest precyzja i dobry wzrok? Potrzebny, ale strzelectwo uprawiają także osoby niewidome i słabo widzące. Bydgoszcz ma wicemistrza świata i drużynową mistrzynię Europy w showdownie – to akurat tenis stołowy dla niewidomych.

Jak się strzela w zawodach dla osób niewidomych i słabo widzących – opowiada Grzegorz Kłos, wicemistrz świata. – Wszyscy uczestnicy mają czarne opaski na oczach, aby zachować równe szanse. Przy karabinie jest urządzenie, które odbiera światło wydostające się z tarczy i przetwarza je na dźwięk. Strzelamy w słuchawkach, w których słyszymy różne natężanie dźwięku. Im jest bliżej celu, ten jest mocniej słyszalny. Bardzo ważni dla zawodników strzelectwa dla niewidomych są asystenci, którzy pomagają ustawić odpowiedni kierunek, tak abyśmy trafiali w dobrą tarczę – mówi Kłos.

Strzelanie na medal

– Wraz z asystentem Arkadiuszem Gęstwińskim rozpoczęliśmy przygodę ze strzelectwem 10 lat temu. Na początku nie mieliśmy nawet gdzie trenować. Jeździłem na zawody z pożyczonym karabinem. Z czasem wszystko się rozwinęło. Klub podjął współpracę z trenerem strzelectwa Ireneuszem Stachowskim. Teraz przygotowujemy się na obiektach Zawiszy. Mieszkam w Toruniu, więc po pracy zawodowej biorę plecak i jadę do Bydgoszczy kilka razy w tygodniu – dodaje wicemistrz świata.

W listopadzie 2022 roku Kłos zdobył srebrny medal podczas mistrzostw świata w Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Pobił przy tym rekord świata. A miejsce w tych zawodach otrzymał dzięki udanemu występowi w Pucharze Świata we Francji.

Showdown. Bydgoszcz najlepsza w kraju

W bydgoskim zespole jest też sekcja showdownu. Agnieszka Bardzik z „Łuczniczki” zdobyła złoty medal podczas Drużynowych Mistrzostw Europy w Paryżu w tej dyscyplinie. – We Francji wygraliśmy wszystkie mecze – zaznaczył Szymon Borkowski, trener klubowy Bardzik, a zarazem szkoleniowiec reprezentacji Polski.

Dyscyplina nazywana jest tenisem stołowym dla niewidomych czy cymbergajem. Rozgrywka odbywa się na specjalnym stole obramowanym bandami. Gra się w nią piłką z tworzywa sztucznego z dzwoneczkiem w środku. Wskazuje on położenia piłki, którą odbija drewnianymi rakietkami. Ręce graczy chronione są przez rękawice. Są oddzieleni są pionowym ekranem, rozdzielającym stół na dwie połowy.

W Polsce funkcjonuje też liga showdownu, w której rywalizuje kilka drużyn. Jest to dobra okazja do podnoszenia swoich umiejętności przez krajowych zawodników. Jej inicjatorem był Borkowski. – Można powiedzieć, że Bydgoszcz jest jednym z najsilniejszych ośrodków showdownu w Polsce. Wielu zawodników dopytuje o możliwość dołączenia do naszego klubu – dodał Borkowski.

Do tej pory obie dyscypliny nie zostały wpisane jeszcze do programów igrzysk paraolimpijskich, choć czynione są działania, żeby tak się stało, chociażby przez organizowanie konkursów pokazowych.

Oboje trenują w KSN „Łuczniczka” Bydgoszcz. W czwartek, 12 stycznia, Bardzik i Kłos zostali wyróżnieni w ratuszu za swoje osiągnięcia – Jestem pełna podziwu i dumy ze strony miasta, że możemy szczycić się państwa osiągnięciami – powiedziała Iwona Waszkiewicz, zastępczyni prezydenta Bydgoszczy.

Wiele sukcesów od ponad 25 lat

KSN „Łuczniczka” powstał w 1997 roku. Jest wielosekcyjnym klubem zrzeszającym osoby niewidome i niedowidzące. W klubie działają jeszcze m.in. grupy: kręglowa, biegowa, kolarska, szachowa czy brydża sportowego. Warto też zaznaczyć, że nieprzerwanie od 2018 roku sportowcy z „Łuczniczki” przywożą medale z imprez rangi europejskiej i światowej. W ciągu roku zdobywają kilkadziesiąt „krążków” z różnych imprez.

Zapisz się do naszego newslettera!

Udostępnij: Facebook Twitter