Joga po bydgosku – na matach w parku Kochanowskiego dbają o swoje ciało i psychikę

Joga na trawie to ciekawa propozycja na aktywne spędzenie weekendu w Bydgoszczy / Fot. E. Siedlecka

Setki osób wykonujących asany, czyli „pozycje” z jogi, w urokliwym parku Kochanowskiego, obok Filharmonii Pomorskiej, w akompaniamencie śpiewu ptaków i w cieniu drzew, to już stała atrakcja wakacyjnych sobót w Dzielnicy Muzycznej.

Z jogą jestem związana już od czasów studiów. Zaczęłam wtedy dodatkowo prowadzić zajęcia w różnych bydgoskich szkołach. Z wykształcenia jestem geodetką, przez 8 lat pracowałam w zawodzie przy budowach. Spędzałam wiele czasu przed komputerem. Praktykowanie jogi pomagało mojemu ciału szybciej się zrelaksować po pracy i uniknąć typowych dolegliwości jak: ból kręgosłupa czy napięcia barków. Kiedy urodziłam dziecko, chciałam coś zmienić w życiu, mieć więcej czasu dla rodziny, ale przy tym pracować i realizować swoją pasję. Z czasem postanowiłam sama organizować praktyki grupowe. Zaczęłam w 2018 roku od wynajmowania salki, na godzinkę, kilka razy w tygodniu, tak właśnie powstawało studio Stan Harmonii – mówi Dorota Priebe-Kubiak, założycielka studia i inicjatorka spotkań „Joga na trawie”.

Pierwsza edycja „Jogi na trawie” odbyła się w 2019 roku. W rozwijaniu zajęć „pomógł” lockdown, wywołany przez pandemię. W czasie kiedy siłownie i baseny były zamknięte, praktykowanie jogi na zewnątrz zaczęło cieszyć się ogromnym zainteresowaniem.

Joga, jako starożytny system dbania o dobrostan fizyczny i psychiczny, łączy w sobie ćwiczenia fizyczne, oddechowe i medytacyjne. To relaks ze szczególnym zwracaniem uwagi na ciało, oddech, a także myśli i emocje. Naukowo udowodniono, że praktykowanie jogi obniża napięcie emocjonalne i zmniejsza stany lękowe. Może również wpływać na poprawę nastroju. Joga nie tylko wycisza, ale i dodaje energii.

Dorota Priebe-Kubiak: – Zależało mi, aby pokazać taką jogę, jaką znam, w przystępnej formie i bez zbędnych ozdobników. Wiele osób ma mylne postrzeganie tej starożytnej dziedziny. Na początku do parku przychodziło ok. 50 osób. Uznałam, że to odpowiednie miejsce, bo jest tutaj względny spokój. Na Wyspie Młyńskiej czy w Myślęcinku mogłoby nam tego brakować. Poza tym, Dzielnica Muzyczna jest w centrum, łatwo dojechać tutaj rowerem, co czyni wielu uczestników „Jogi na trawie”. W Bydgoszczy było już wiele inicjatyw sportowych – biegi, triathlony, ale brakowało czegoś mniej wyczynowego, a do jogi nie trzeba mieć niczego specjalnego. Wystarczy ciało, mata lub kocyk i chęć do ruszenia się.

Dorota Priebe-Kubiak podczas zajęć „Joga na trawie” / Fot. E. Siedlecka

Teraz co weekend na spotkania przychodzi setka, a nawet dwie setki ludzi. Na wspólne chwilę z jogą w parku przybywają zarówno panie, jak i panowie. – Można powiedzieć, że mężczyźni przychodzą śmielej na zajęcia w plenerze niż do naszego studia – ocenia organizatorka.

Darmowe zajęcia są odpowiednie dla każdej grupy wiekowej. Przychodzą całe rodziny. Spotkania odbywają się co sobotę, o godz. 10.00 (w lipcu i sierpniu) w parku Jana Kochanowskiego. Więcej informacji TUTAJ.

Plan spotkań (prowadzący):

13 lipca – Magda Rzepka
20 lipca – Marta Śliż
27 lipca – Klaudia Smak-Kwiatkowska
3 sierpnia – Justyna Pączka
10 sierpnia – Kasia Stępniewska
17 sierpnia – Beata Tietze
24 sierpnia – Dorota Priebe-Kubiak

Zapisz się do newslettera Bydgoszcz Informuje!

Udostępnij: Facebook Twitter