Kamienica przy ul. Toruńskiej ma piękne zdobienia przy oknach, które zostały odświeżone / Fot. UMB
Zwykle zachwycamy się bydgoskimi kamienicami na ulicach Śródmieścia. Tymczasem niektóre budynki najdłuższej ulicy w Bydgoszczy odzyskują także swój dawny blask.
Ulica Toruńska to najdłuższa (11 km) i jedna z ważniejszych ulic w Bydgoszczy. Ciągnie się od granicy miasta, w Łęgnowie aż do ronda Bernardyńskiego, w centrum. Droga do Solca Kujawskiego, i dalej do Torunia, istniała już w średniowieczu. Znajduje się przy niej sporo zabudowań przemysłowych, ale warto też zwrócić uwagę na budynki mieszkalne z ciekawą architekturą, których przy tej ulicy nie brakuje np. dwupiętrowy dom olenderski i kaplicę w Łęgnowie, przypominające o przybyszach z terenów dzisiejszych Niderlandów na przełomie XVI–XVII w.
Ale dzisiaj przypatrzymy się miejskiemu odcinkowi od ronda Bernardyńskiego do ronda Toruńskiego. Jest tam wiele kamienic z XIX i XX . Na kilku z nich, można odnaleźć jeszcze napisy w języku niemieckim. Tak jest na kamienicy spod numeru 66, do dzisiaj dobrze widoczny jest napis: „Bromberger Arbeiterheim”. Jednak patrząc na ich stan, większość z nich, aż prosi się o remont.
Na szczęście właściciele kilku kamienic już przeprowadzili renowacje, a ich efekty pokazujemy na zdjęciach. Zwracamy uwagę na cztery budynki, które były wyremontowane lub są przy nich prowadzone prace w ostatnim czasie.
Kamienica spod numeru 26 przy Kinoteatrze „Adria” przeszła niesamowitą transformację. Zniszczona i wybrudzona elewacja otrzymała kremowy kolor, który pięknie pasuje do ozdobników przy okiennicach i na poddaszu.
Idziemy dalej w kierunku Zespołu Szkół Drzewnych. Pod nr 46 stoi ciekawy budynek z mały balkonem nad wejściem. Są w nim jeszcze okna z drewnianymi ramami. Jak zostaną one pomalowane, to wraz z szaro-niebieską elewacją budynek znów będzie wyglądał jak nowy.
W sąsiedztwie Trasy Uniwersyteckiej, przy ul. Toruńskiej 50 stoi kamienica z ciekawą historią. Na początku XX wieku zamieszkiwała tam rodzina Weynerowskich. Antoni, głowa rodziny, syn Wiktora, był właścicielem Fabryki Obuwa „Leo” oraz honorowym radcą miejskim. Upaństwowiona po II wojnie światowej fabryka stała się częścią Pomorskich Zakładów Przemysłu Skórzanego „Kobra”. W budynku posiadającym piękny, drewniany wystrój od połowy lat 90-tych działała tam policealna szkoła Pomorskiego Towarzystwa Edukacyjnego „FAMA”. Obiekt był wystawiony na sprzedaż. Teraz rozpoczął się jego remont. Na pierwszy ogień poszła ściana zachodnia.
Ostatnia kamienica, którą chcielibyśmy pokazać jest ta przy Toruńskiej 72. Pomalowano ją ciepłym, piaskowym kolorem. Wokół środkowego okna powstały ładne zdobienia, przypominające roślinne pędy.
Idąc więc ulicą Toruńską, warto czasem spojrzeć wyżej lub w bok, by dostrzec kunszt sztuki budowlanej przełomu XIX i XX wieku. Miejmy nadzieję, że coraz więcej budynków będzie zmieniało swoje oblicze na najdłuższej ulicy w Bydgoszczy.
Zapisz się do newslettera Bydgoszcz Informuje!