Mateusz Biskup zawiesił w siedzibie klubu swe olimpijskie zdjęcie z medalem – to już tradycja Lotto Bydgostii / Fot. B Witkowski/UMB
Brązowy medalista olimpijski został hucznie i gorąco powitany w Bydgoszczy. Mateusz Biskup z Lotto Bydgostii odbiera zasłużone nagrody za brąz w Paryżu. Klub, dzięki sponsorom, przeznaczył 160 tys. złotych. Wioślarz z czwórki podwójnej zdobył siódmy już w historii olimpijski krążek dla bydgoskiego klubu
Mateusz Biskup z brązowym medalem na szyi, jego małżonka i dzieci: Rozalia, Antoś zostali powitani owacjami w siedzibie Lotto Bydgostii. To już siódmy medal igrzysk zdobyty przez wioślarzy klubu. Triumfalna seria rozpoczęła się od złota Roberta Sycza w Sydney przed 24 laty. Trwała aż do igrzysk w Rio, w 2016 roku. Została przerwana w Tokio trzy lata temu. Mateusz Biskup dał Lotto Bydgostii brązowy medal, trzeci z tego kruszcu. Są jeszcze trzy złote i jeden srebrny.
Najpierw było gorące powitanie, a potem chwila wspomnień ze środowego finału. Mateusz Biskup oglądał fragmenty tego wyścigu, w którym na finiszu Polacy stracili srebro. – No jest! Mamy brązowy medal. Brawo!!! – wołał z ekranu Dariusz Szpakowski komentujący finał.
– Aż mnie boli, jak widzę, jak niewiele nam tam brakowało do drugiego miejsca. Szkoda. Sił nie wystarczyło – mówił Mateusz. Antoś dzielnie mu ciągle sekundował. Gratulowała prezeska Lotto Bydgostii Anna Tataruch, a twórca sukcesów klubu, Zygfryd Żurawski przypomniał jego kolejarskie korzenie i tradycje. Nie bez powodu. Dzięki bydgoskiej Pesie, jako sponsorowi, klub nagradza swego medalistę 160 tys. złotych.
– Wspaniały przykład sportowca, który walczy do końca. Jest i z panem wspaniała rodzina, bo istnieje ważne życie poza sportem. Cieszę się, w klubie przybędzie kolejne „medalowe” zdjęcie. Wracamy z tym medalem na utarte tory. Po brązie w Londynie przyszło złoto na kolejnych igrzyskach. Niech będzie i tak samo teraz. Po tym brązie życzę złota – powiedział prezydent Bydgoszczy Rafał Bruski, przekazując m.in. specjalną koszulkę. – To na razie skromne podarunki, ale nie ostatnie. Musimy poczekać do września i sesji rady miejskiej – dodał. Miasto tradycyjnie już także nagradza finansowo swoich medalistów olimpijskich.
Mateusz Biskup uroczyście powiesił w siedzibie klubu swoje „medalowe” zdjęcie z kolegami z czwórki podwójnej. – Dla mnie to wielki honor. Medal jest spełnieniem marzeń.
Niedługo będzie zdawał egzamin magisterski w Wyższej Szkole Gospodarki w Bydgoszczy – Dziękuję uczelni, że mogę komfortowo łączyć naukę i sport – mówił brązowy medalista. Zdobył 29. medal olimpijski w dziejach bydgoskiego sportu.