Nowe stawki za odpady w Bydgoszczy. Będą najniższe wśród miast Unii Metropolii Polskich

Zastępczyni prezydenta Anna Mackiewicz podczas konferencji prasowej, z prawej Klaudia Subutkiewicz, z lewej Piotr Kurek / Fot. B. Witkowski/UMB

– Przekazujemy do Rady Miasta projekty dwóch uchwał związanych z aktualizacją stawek za gospodarowanie odpadami komunalnymi – mówi zastępczyni prezydenta Bydgoszczy Anna Mackiewicz. Nowe opłaty będą najniższe wśród miast Unii Metropolii Polskich.

Dla mieszkańców zmiana nastąpić ma dopiero od stycznia przyszłego roku. Od listopada 2024 będzie dotyczyć tzw. terenów niezamieszkałych – Te zmiany przebiegają w cyklu trzy-czteroletnim. Jest to związane także z faktem, że mniej więcej co trzy-cztery lata odbywają się nowe przetargi na odbiór odpadów. Zwiększyły się także koszty pracy – mówi na konferencji prasowej Anna Mackiewicz. Dodatkowo wpływ ma także inflacja, szczególnie duża w latach poprzednich oraz wzrost kosztów energii i paliwa. – Jeśli Rada Miasta zaakceptuje te propozycje, pozostaniemy najtańsi spośród miast z Unii Metropolii Polskich, jeśli chodzi o opłaty dla mieszkańców – podkreśla zastępczyni prezydenta Bydgoszczy – Jeśli chodzi o opłaty dla firm, tańszy będzie tylko Białystok.

W czasie konferencji prasowej Anna Mackiewicz podkreśliła, że Bydgoszcz wykonuje wszystkie zadania wynikające z ustawy o gospodarce odpadami. – Stawki będą jednymi z najniższych w kraju, bo Bydgoszcz inwestuje w cały system gospodarowania odpadami. Mamy nowoczesną ekoeletrociepłownię i sortownię odpadów. Prowadzimy własne PSZOK-i, w których odbieramy coraz więcej odpadów. Prowadzimy aktywnie edukację proekologiczną – dodała zastępczyni prezydenta.

Przypomnijmy – od stycznia 2020 r. mieszkańcy płacili 22 zł za osobę, w sierpniu 2020 nastąpiła obniżka do 21 złotych. Po czterech latach radni będą głosować nad nowymi propozycjami nowych stawek. Ma to być 27 zł za osobę dla mieszkańców – to mniej o 26,57 zł niż maksimum dopuszczane w ustawie. W przypadku domków letniskowych różnica między proponowaną stawką (92 zł) a dopuszczalną wynosi aż 175,83 zł. – Proponowane kwoty spowodują, że zbilansujemy system – powiedziała Klaudia Subutkiewicz, dyrektorka Wydziału Gospodarki Odpadami w Urzędzie Miasta.

Zaproponowane stawki dla mieszkańców Bydgoszczy są w niższe niż np. w Katowicach (32,50 zł), Lublinie (29,50 i 33,50 zł) czy Wrocławiu (41,25 zł). A w porównaniu z gminami Metropolii Bydgoszcz niższa opłata dla mieszkańców jest tylko w Żninie, a np. w sąsiedniej gminie Osielsko to 38 zł.

To także efekt miejskich inwestycji w cały system gospodarowania odpadami, o których podczas konferencji mówił Piotr Kurek rzecznik prasowy ProNatury. – Spółka od wielu lat inwestuje w swe działania. ZTPOK, czyli popularna ekoelektrociepłownia wzbudzała wiele kontrowersji, a dziś wiemy, że była to korzystna inwestycja.

Tam spalane są odpady tzw. zmieszane i wytwarza się z nich energia cieplna. Druga część systemu to sortownia odpadów – przeznaczona dla oddzielania śmieci segregowanych. Do 2026 roku ma powstać biogazownia (instalacja recyklingu organicznego). Biogaz będzie wytwarzany z tzw. odpadów bio z brązowych pojemników. – To domknie kompleksowo system zagospodarowania odpadów i da efekt stabilizacji rynkowej- tłumaczy Kurek.

Co słychać w Bydgoszczy? Zapisz się na nasz newsletter!

Udostępnij: Facebook Twitter