250-lecie Kanału Bydgoskiego zwieńczone wystawami. Jedna z nich – o najbardziej bydgoskim statku

„Konrad” zacumowany przy spichrzach / Muzeum Kanału Bydgoskiego

W Muzeum Kanału Bydgoskiego otwarto dwie wystawy fotograficzne. Są one zwieńczeniem 250-lecia budowy kanału, które trwały w tym roku. Zdjęcia przedstawią statek z Bydgoszczy z 1902 roku. Jego model jest na wystawie.

Statek „Konrad“ w Bydgoszczy / Fot. archiwum Franciszka Manikowskiego

To już zwieńczenie tegorocznych obchodów 250-lecia Kanału Bydgoskiego. W czwartek (29 listopada) w Muzeum Kanału Bydgoskiego przy ul. Staroszkolnej otwarto dwie wystawy: „Konrad – najbardziej bydgoski statek” oraz „Obchody 250 lat Kanału Bydgoskiego”. Na wernisażu gości oprowadzał Tomasz Izajasz, kustosz muzeum.

Pierwsza z nich przedstawia dzieje kultowej jednostki. Dzięki zaprezentowanym zdjęciom i dokumentom można zgłębić historię holownika „Konrad”. Statek wybudowano w bydgoskiej stoczni Bromberger Schleppschiffahrt Aktiengesellschaft (B.S.A.G.) w 1902 r. Posiadał napęd parowy. Miał różne nazwy: „Conrad”, „Konrad”, „Buchholz” i „Nurzec”.

Na wystawie znajduje się wypożyczony ze Starostwa Powiatowego w Nakle nad Notecią około metrowy model „Konrada” autorstwa Henryka Knioły – większy model można także zobaczyć w Młynach Rothera na wystawie „Węzły”. Jest wiele zdjęć z archiwum Franciszka Manikowskiego, bo na „Konradzie” pływał jego ojciec Juliusz. Na jednej z fotografii znajduje się – jako małe dziecko – sam pan Franciszek, który do dzisiaj jest skarbnicą wiedzy o bydgoskiej żegludze. Kiedy wykonywano zdjęcie – po wojnie – statek zwał się „Nurzec”. Poza tym warte zobaczenia jest też unikatowe zdjęcie z wnętrza holownika, które przedstawia marynarzy przy kotle parowym.

W trakcie 66-letniej służby holownik był związany cały czas z naszym miastem, dzielił losy mieszkańców. Po powrocie Bydgoszczy do Polski, nowy armator Lloyd Bydgoski, w wolne dni przekształcał holownik w statek wycieczkowy dla 125 pasażerów. Pływał na trasie Bydgoszcz-Brdyujście. Na co dzień statek holował tratwy i barki po Brdzie, Kanale Bydgoskim, Noteci i Warcie. W 1969 roku został zezłomowany. Dzisiaj jest już tylko wspominany z sentymentem na zdjęciach.

Druga ekspozycja to wystawa zdjęć różnych fotografów dokumentujących wrześniowe i październikowe wydarzenia, podczas których świętowano 250. urodziny Kanału Bydgoskiego. W ramach tego jubileuszu zorganizowano wiele imprez np. wyścig smoczych łodzi na odcinku starego Kanału pomiędzy IV i V śluzą, kino plenerowe przy V śluzie, spływ kajakowy od Mariny przy ul. Bronikowskiego do Wyspy Młyńskiej, pokaz świetlny „Historia Kanału Bydgoskiego światłem malowana” i koncert zespołu Pinky Loops, mecz piłki nożnej samorządowcy kontra dziennikarze, rajd rowerowy „Cztery Pory Roku” wokół miejskiego odcinka Kanału Bydgoskiego. Na początku października odbyła się impreza a pt. „Vabank”, poświęcona zmarłemu przed rokiem Leonardowi Pietraszakowi, który chodził do III Liceum Ogólnokształcącego, w pobliżu Kanału Bydgoskiego. Przygotowano historyczną grę miejską i laserowy pokaz przestrzenny.

Obie wystawy będą dostępne do kwietnia 2025 roku. Muzeum czynne jest: wtorek – piątek (10-18), sobota-niedziela (12-16). Z okazji jubileuszu budowy Kanału Tomasz Izajasz wydał album „Kanał Bydgoski 250 lat historii”. Można go kupić na stronie wydawnictwa lub w wybranych bydgoskich księgarniach.

Zapisz się do newslettera „Bydgoszcz Informuje”!

Udostępnij: Facebook Twitter