Skąd wiemy, że święta już blisko? Mieszkańcom Fordonu znak dali Griswoldowie z ul. Sielskiej, którzy po raz kolejny rozświetlili dom i ogród ponad 200 tys. świątecznych świątecznych lampek.
To miejsce szczególne, nie tylko w Fordonie ale i w całej Bydgoszczy. W okresie świąt Bożego Narodzenia, gdy zapadnie zmrok, ulicę Sielską 55 i okolicę rozświetla blask tysięcy lampek. Z roku na rok światełek jest coraz więcej – teraz to około 250 tysięcy sztuk.
Naszymi Griswoldami jest rodzina Butrynów. To pani Agnieszka z mężem, dziećmi i bratem Andrzejem. Tradycja oświetlania domu rozpoczęła się kilkadziesiąt lat temu, kiedy rodzeństwo wraz z rodzicami mieszkało w Gołuszycach. Andrzej od urodzenia jest osobą niesłyszącą. Pomimo niepełnosprawności zawsze otaczała go miłość rodziców i młodszej siostry. Jego mama zauważyła, że chłopiec szczególnie interesuje się świątecznymi lampkami. Skupiał na nich wzrok, uśmiechał się. Sprawiały mu radość. Teraz dorosły mężczyzna jest pod troskliwą opieką młodszej siostry i jej rodziny, która kontynuuje tradycję.
Pan Andrzej z powodu swojej niepełnosprawności doznał w życiu wielu krzywd ze strony innych ludzi. Pomimo przykrych doświadczeń, wciąż kocha i chce dzielić się dobrem. Ogromną radość sprawia mu każdy, kto odwiedzi jego magiczny ogród. Jest on otwarty dla zwiedzających od 18 do 23. Dowiadujemy się tego z kartki wywieszonej na płocie posesji przy ul. Sielskiej 55. – Chciałabym, aby każdy przychodząc do naszego ogrodu, chociaż na chwilę uwierzył w magię świąt. Wtedy nasze nastawienie, nasze życie będzie lepsze – mówiła w rozmowie z naszą redakcją właścicielka domu.
Fordoński dom jest znany już w całym kraju. W 2023 roku rodzinę odwiedzili dziennikarze programu „Dzień Dobry TVN”. Nasza redakcja w tym roku wykonała zdjęcia rozświetlonego ogrodu „z lotu ptaka”. Dzięki temu uwieczniliśmy nową iluminację przy Sielskiej – rozświetlone serca na dachu budynku.
Każdy może dołożyć swoją cegiełkę do rozwoju świątecznej tradycji. Przy wejściu na posesję jest ustawiona puszka na datki. Parę lat temu ustawili ją w tym miejscu sąsiedzi rodziny.
Zapisz się do naszego newslettera!