Krzysztof Buczkowski nie wygrał w Poznaniu ani jednego biegu / Fot. M. Młodzikowski / Polonia Bydgoszcz
Nie tak się miała rozpocząć walka żużlowców Abramczyk Polonii o powrót do ekstraligi. W pierwszej rundzie bydgoszczanie przegrali w Poznaniu różnicą aż 15 punktów. Za tydzień rewanż i to nie będzie formalność.
Krzysztof Buczkowski nie wygrał indywidualnie ani jednego ze swych wyścigów. Abramczyk Polonia nie zdołała zwyciężyć w żadnym z biegów. Szczytem szczęścia były remisy. Nic dziwnego, że poloniści przegrali aż 37:52.
Dwa indywidualne zwycięstwa Kaia Huckenbecka w biegach nominowanych spowodowały, że bydgoszczanie nie przegrali w jeszcze wyższym stosunku. Na poznańskim torze zawodnicy Abramczyk Polonii przegrywali starty. W Bydgoszczy umieją to zawsze odrobić na dystansie, ale w Poznaniu taka sztuka się nie udawała.
W pozostałych meczach pierwszej rundy play off Orzeł Łódź przegrał z Arged Malesą Ostrów 42:48, a Wilki Krosno pokonały ROW Rybnik 46:44. Jeśli nie będzie cudów w rewanżowych pojedynkach szykuje się, że poloniści w półfinale spotkają się z ROW, a Arged Malesa z ekipą przegraną w pierwszej rundzie z najlepszym bilansem.
PSŻ Poznań – Abramczyk Polonia 52:37
PSŻ: Nielsen 9 (3,3,1,d,2), Szlauderbach 8+2 (2,2,3,0,1), Świdnicki 0 (0,0,-,-), Łoktajew 13 (2,3,3,3,2), Douglas 13 (3,3,3,3,1), Kacper Teska 3 (1,1,0,1), Grzelak 6 (2,0,1,3)
POLONIA: Huckenbeck 11 (1,2,2,w,3,3), Sorensen 1 (0,1,-,-), Lyager 7 (2,2,2,0,1,0), Szczepaniak 7 (3,1,1, 2,-), Buczkowski 7 (1,d,2,2,2,0), Karczewski 3 (3,0,0,0), Curzytek 1 (0,1,-)