Awaria w Fordonie. Znamy przyczyny. Wiadomo, kto zapłaci za szkody [AKTUALIZACJA]

Awaria w Fordonie / fot. nadesłane.

Likwidowane są szkody po awarii w Fordonie. Strumienie wody lejące się z pękniętej rury podmyły grunt przy ul. Kleina. Do zapadliska wpadły samochody. Poszkodowani otrzymają pieniądze z ubezpieczenia Miejskich Wodociągów i Kanalizacji. Trzeba się zgłosić.

We wtorek (7 marca), auta wpadły do wielkiej dziury powstałej na osiedlu Przylesie. Znamy przyczynę. – Doszło do awarii na przewodu wodociągowego o przekroju 300 milimetrów – przekazuje Alicja Stróż z Działu Public Relations Miejskich Wodociągów i Kanalizacji.

Zaczęło się od potopu. – Zgłoszenie o awarii otrzymaliśmy dokładnie o godz. 18.34. Działania strażaków polegały na wypompowaniu wody z piwnic pobliskiego bloku – mówi Karol Smarz, oficer prasowy komendy miejskiej PSP w Bydgoszczy.

Woda z pękniętej rury przedostała się na jezdnię. W czasie prac naprawczych w nocy temperatura powietrza była ujemna. Wylana woda przymarzła. Zapadła się ziemia i zarwał asfalt. Ulica była już wyłączona z ruchu.

Awaria w Fordonie. Kto zapłaci za szkody

Uszkodzone zostały trzy auta. Honda i renault znalazły się w połowie, w dole. Opel zawisł jednym kołem nad urwiskiem. Auta zostały zabezpieczone i wyciągnięte przez pomoc drogową.

– Pracownicy Zakładu Sieci Wodociągowej natychmiast przystąpili do naprawy uszkodzonej magistrali oraz do usuwania skutków tej awarii. Bez wody było sześć budynków. Awaria została usunięta, a woda włączona dziś około 6 rano – informuje Stróż.

Co ze szkodami, które powstały w wyniku awarii? Można je zgłaszać w Biurze Obsługi Klienta przy ul. Toruńskiej 103. Spółka jest ubezpieczona od nieszczęśliwych zdarzeń – przekazuje MWiK.

W tej chwili trwają prace związane z przywracaniem nawierzchni i usuwaniem skutków awarii. Całkowitej naprawy jezdni można spodziewać się na początku przyszłego tygodnia.

Druga awaria

Po południu dotarły do nas informacje, że przy Kleina znów wylewa się woda. Zapadlisko jest zasypane, a na miejscu są już pracownicy MWiK. Wytworzyła się wielka kałuża. – Prawdopodobnie doszło do kolejnego pęknięcia ok. 2-3 metry dalej. Woda znów jest zakręcona w sześciu blokach. Trwa naprawa – przekazuje nam Stróż.

Inna przyczyna wycieku

Przed godz. 18.00 okazało się, że awaria wystąpiła w innej rurze, ustawionej równolegle do tej, która nie wytrzymała wcześniej. Jeszcze dzisiaj, 8 marca, ok. godz. 21.00 usterka ma być naprawiona, a grunt zasypany. Woda była zakręcona w dwóch wieżowcach. W tym czasie mieszkańcy mogli korzystać z beczkowozów. Druga awaria nie wpłynie na termin odtworzenia nawierzchni jezdni. Powinna być gotowa w przyszłym tygodniu.