Targi Pracy w Bydgoszczy cieszą się zwykle dużą frekwencją. W naszym mieście jest najniższe bezrobocie w województwie/ Fot. B.Witkowski / UMB
Poznaliśmy dane corocznego Barometru Zawodów, który przedstawia zapotrzebowanie na pracowników w całej Polsce. Wyodrębniono też zawody w Bydgoszczy, wśród których występują deficyty i nadwyżki. W naszym mieście wciąż utrzymuje się najniższa stopa bezrobocia w województwie.
Po raz kolejny opublikowano prognozę zapotrzebowania pracowników poszczególnych branż w powiatach. Badanie pokazuje, w których zawodach występuje największe i najmniejsze szanse na zatrudnienie. Barometr zawodów klasyfikuje zawody w trzy grupy: deficytowe, zrównoważone i nadwyżkowe. Badanie wypracowane we Szwecji początkowo prowadzone było jedynie w Małopolsce. Od 2015 roku statystyki obejmują całą Polskę. W dziesiątej krajowej edycji badania, zawierającej dane z 2024 roku, uwzględniono 168 zawodów.
Barometr zawodów jest badaniem jakościowym. Powstaje osobno dla każdego powiatu w Polsce. Opiera się na opinii ekspertów, którzy na przełomie III i IV kwartału spotykają się i wspólnie analizują sytuację w poszczególnych zawodach.
W Bydgoszczy, jak w pozostałych miastach
W realizację dziesiątej edycji Barometru włączyło się szerokie grono ekspertów, łącznie ponad 2 400 osób, w tym pracownicy z Powiatowego Urzędu Pracy w Bydgoszczy, dzięki temu opublikowano statystyki z naszego miasta i powiatu bydgoskiego. Najwięcej zawodów w Bydgoszczy i powiecie znajduje się w tzw. strefie zrównoważonej. Są wśród nich popularne profesje m. in. cukiernicy, graficy komputerowi, kucharze, piekarze, przedstawiciele handlowi czy zaopatrzeniowcy.
61 zawodów umieszczono w grupie deficytowej, czyli specjalnościach gdzie istnieje największe zapotrzebowanie na pracowników. Zaskoczeń większych nie ma. To zawody, gdzie występują problemy z dostępem do wykwalifikowanych pracowników w całej Polsce: kierowcy autobusów, lekarze, pielęgniarki, nauczyciele ze wszystkimi specjalizacjami, opiekunowie dzieci i osób starszych. Ale i są też zawody z branży usługowej: fryzjerzy, kosmetyczki czy krawcowe. W Bydgoszczy brakuje przede wszystkim: elektryków, elektromechaników i elektromonterów, magazynierów, inżynierów mechaników.
W Bydgoszczy i pobliskich gminach wyodrębniono cztery zawody, w których występuje nadwyżka osób ze wskazanym wykształceniem to: filozofowie, historycy, politolodzy i kulturoznawcy.
Rynek pracy na Kujawach. Młodzi pracownicy aktywniejsi
W wojewódzkim zestawieniu dotyczącym prognozy zapotrzebowania na zawody także większość profesji zakwalifikowano do grupy zrównoważonych na rynku pracy. Do tej kategorii można zaliczyć różnorodne grupy zawodów, a wśród nich m.in. inżynierów, programistów, kierowników ds. logistycznych oraz pracowników fizycznych.
W 2024 roku wskaźnik zatrudnienia w naszym województwie był o 0.8% niższy niż w Polsce. Dla kobiet wynosił 48,6 proc. i był aż o 16,0 p. proc. niższy niż wśród mężczyzn. Co ważne, w ciągu minionego roku wyraźnie wzrosła aktywność zawodowa osób w wieku 15-24 lata, która wyniosła 29,8% (10,1 p. proc. więcej niż przed rokiem i o 2,2 p. proc. więcej niż w Polsce).
Kujawsko-Pomorskie charakteryzuje niska na tle innych regionów aktywność zawodowa ludzi młodych w przedziale 15-24 lata. W badanym okresie wskaźnik ich zatrudnienia wyniósł zaledwie 19,7 proc. Był to wynik niższy niż w kraju o 8,3 punktów procentowych. W regionie przybywa za to pracowników w wieku przedemerytalnym i na emeryturze.
W grupie 55-64 lata wskaźnik zatrudnienia to aż 60,9 proc., co daje wartość o 2,4 punktu procentowego wyższą niż ogólnopolska. W ogólnym rozrachunku wskaźnik zatrudnienia na Kujawach zmniejszył się o 0,6 punktu procentowego. Najwięcej pracujących skupionych było w podmiotach prowadzących działalność w zakresie przetwórstwa przemysłowego – 21,3 proc.
W województwie wciąż utrzymuje się regionalne zróżnicowanie bezrobocia. Jedynie w dwóch miastach na prawach powiatu, czyli Bydgoszczy (2,3 proc.) i Toruniu (3,0 proc.), stopa bezrobocia była niższa od średniej wojewódzkiej. Największe bezrobocie odnotowano w powiatach włocławskim (13 proc.) oraz radziejowskim (14,4 proc.).
Przeciętne wynagrodzenie na Kujawach i Pomorzu w kwietniu 2024 roku wyniosło 7319,16 zł. Stanowiło to 85,4 proc. średniego wynagrodzenia w kraju i lokowało województwo na 11. miejscu
Analitycy przewidują w 2025 roku dalszy spadek zatrudnienia w regionie. Szczegółowe dane dostępne są na stronie barometrzawodow.pl
Zapisz się do newslettera „Bydgoszcz Informuje”!