– Udało się doprowadzić do sytuacji, że wydatki majątkowe i wartość zadłużenia są do siebie zbliżone – mówił na środowej (17 grudnia) sesji skarbnik miasta Piotr Tomaszewski. Radni przyjęli budżet na rok 2026. Poparło go 19 osób. Przeciwko było 8 radnych z Bydgoskiej Prawicy.
Skarbnik miasta Piotr Tomaszewski przypomniał na sesji radnym główne założenia budżetu na rok 2026. Dochody Bydgoszczy wyniosą 3,8 mld złotych. Wydatki natomiast to 4,1 mld. Dla mieszkańców kluczowe są inwestycje: powstawanie nowych dróg, linii tramwajowych, instytucji kultury itp. W 2026 roku mają one wynieść 915 mln zł. W omawianej także na sesji Wieloletniej Prognozie Finansowej miasta ich poziom zaplanowano na 1,85 mld zł.
Największą częścią wydatków inwestycyjnych zapisanych w budżecie jest transport (drogi, komunikacja itp.). Wynoszą aż 40 proc. Wśród nich są np. rozbudowa ul. Toruńskiej (łączna kwota 77,1 mln zł), budowa linii tramwajowej na Szwederowo (103,5 mln zł), rozbudowa pętli Las Gdański (łączna kwota 23 mln zł), rozbudowa ulicy Nakielskiej (łączna kwota 124,6 mln zł), utwardzanie dróg osiedlowych (łączna kwota 124,3 mln zł, przebudowa ul. Saperów (12 mln), budowa dróg rowerowych (41 mln w 2026 rok) czy zakup 6 nowoczesnych tramwajów (76,7 mln zł). Część z nich to kontynuacja, inne się rozpoczną. Wśród nich jest kolejny etap modernizacji stadionu Polonii i budowa trybuny na pierwszym łuku (łączna kwota 65 mln zł).
– Tylko co czwarta wydana na inwestycje pochodzi z kredytu. Jeśli nic złego się nie zdarzy, nadwyżka operacyjna przekroczy 300 mln złotych. 800 mln zadłużenia to najniższa wartość w Unii Metropolii Polskich. To bardzo dobra wiadomość. Udało się doprowadzić do sytuacji, że wydatki majątkowe i wartość zadłużenia są do siebie zbliżone – mówił na środowej (17 grudnia) sesji skarbnik Tomaszewski.
Przedstawione założenia budżetu poparł klub radnych Koalicji Obywatelskiej i Lewicy. – Padły kolejne historyczne kwoty w bydgoskim budżecie. Chciałbym, żeby każdy następny rok będzie tak samo lepszy jak ten obecny. Będziemy głosować za takim budżetem – mówił przewodniczący klubu Jakub Mikołajczak.
– Prezentów i pochwał nie będę rozdawał. Inwestycje nie są zgodne z ambicjami i oczekiwaniami mieszkańców Bydgoszczy. Pieniądze na inwestycje są notorycznie przesuwane na kolejne lata – krytykował budżet przewodniczący klubu radnych Bydgoskiej Prawicy Paweł Bokiej. Radni z jego klubu zgłosili szereg poprawek do budżetu m.in. zwiększenia budżetu na transport publiczny o dwa miliony złotych z przeznaczeniem na audyt komunikacji, modernizację komunalnego zasobu mieszkaniowego, stworzenie koncepcji systemu ochrony ludności cywilnej w Bydgoszczy czy analizę potrzeby zbudowania aquaparku.
– Nie jestem przeciwko aquaparkom, ale jestem przeciwko wydatkom, które musiałyby wyprzedzić inne ważniejsze dla mieszkańców miasta potrzeby np. drogi. Najpierw zadbajmy o codzienne potrzeby, a potem o przyjemności – odpowiadał prezydent Rafał Bruski. Poprawki radnych opozycji przepadły w głosowaniu, poza jedną.
Radni Grażyna Szabelska i Jędrzej Gralik (Bydgoska Prawica) złożyli wniosek o dofinansowanie Centrum Opieki Perinatalnej im. św. Łazarza w Bydgoszczy. Prezydent Rafał Bruski zadeklarował, że w ramach środków przeznaczonych na promocję zdrowia 50 tys. złotych będzie dotyczyło wsparcia w tym obszarze, a oboje radnych po tej deklaracji wycofali swoją poprawkę. Za budżetem zagłosowało 19 radnych, przeciwko było 8.
Zapisz się do newslettera Bydgoszcz Informuje!


