Nowy odcinek bulwarów jest gotowy od kwietnia / Fot. B.Witkowski/UMB
-Mimo trudnej sytuacji finansowej miasta inwestujemy w miejscu, w którym partycypować powinna także spółka Skarbu Państwa. Zgodnie z prawem brzegi należą do Skarbu Państwa i są administrowane przez Wody Polskie. Chcemy, jako Bydgoszcz, dążyć do czołowych europejskich miast i dlatego decydujemy się na tego typu prace nad rzeką – powiedział zastępca prezydenta Bydgoszczy, Michał Sztybel.
We wtorek (6 czerwca) miasto ogłosiło, że powtarza przetarg na rewitalizację następnego fragmentu bulwarów nad Brdą. Od kwietnia czynny jest odcinek od mostu Pomorskiego do ul. Uroczej mający 290 metrów długości. Nowe nabrzeże zbudowała firma Kormost.
-Dziękuję wykonawcy firmie Kormost, bo zawsze się cieszę, kiedy wykonawcami są rzetelne, bydgoskie firmy. Ta inwestycja, choć dotyczyła niedługiego odcinka, jest blisko centrum miasta. Znajdowała się pod czujnym monitoringiem strony społecznej – mówił zastępca prezydenta Bydgoszczy na konferencji prasowej, która odbyła się na zrewitalizowanym bulwarze – Mimo trudnej sytuacji finansowej miasta inwestujemy w miejscu, w którym partycypować powinna także spółka Skarbu Państwa. Zgodnie z prawem brzegi należą do Skarbu Państwa i są administrowane przez Wody Polskie. Chcemy, jako Bydgoszcz, dążyć do czołowych europejskich miast i dlatego decydujemy się na tego typu inwestycje – dodał.
Miasto zadeklarowało, że nie zamierza przerywać procesu rewitalizacji nabrzeża Brdy. Przypomnijmy, że teraz możemy iść na długi spacer odnowionymi bulwarami od mostów kolejowych przy Unii Lubelskiej po ul. Uroczą.
-Nie chcemy na tym poprzestać. Dziś (6 czerwca) ogłosiliśmy przetarg na kolejny fragment, od ul. Krakowskiej do Żabiej, już za mostem Pomorskim w standardzie zbliżonym do zakończonej już części – ogłosił zastępca prezydenta.
Apel do Wód Polskich i PGNIG
O partycypację w kosztach władze Bydgoszczy już apelowały do Wód Polskich. W lutym prezydent Bydgoszczy, Rafał Bruski napisał w tej sprawie list do jej prezesa – Jak do tej pory nie otrzymaliśmy odpowiedzi – mówił Sztybel na konferencji prasowej. Nowa inwestycja na odcinku od ul. Krakowskiej do Żabiej za mostem Pomorskim ma być finansowana z budżetu miasta i państwowych pieniędzy z programu Polski Ład. W skład tej inwestycji wchodzi także rewitalizacja wyspy św. Barbary przy katedrze.
– Jest też problem nierozwiązany z odcinkiem nabrzeża przylegającym do gazowni – powiedział zastępca prezydenta. Teren dawnej gazowni miejskiej należy do państwowej spółki PGNiG. – Obecnie sytuacja jest także, że zarówno gazownia oraz bank Pekao SA, który jest właścicielem części fragmentu mają decyzję Głównej Dyrekcji Ochrony Środowiska dotyczącą oczyszczenia swego terenu z zanieczyszczeń, które powstały w wyniku działalności gazowni. Dopiero, jak te prace zostaną zakończone, będziemy mogli podjąć prace – dodał.
Miasto zwróciło się do PGNiG o współfinansowanie kosztów remediacji. – Otrzymaliśmy odpowiedź negatywną, ale będziemy prowadzić rozmowy, bo koszt oczyszczenia terenu może wynieść nawet kilka milionów złotych – przekazał zastępca prezydenta.
We wcześniejszych planach była także rewitalizacja nabrzeża od ul. Żabiej do mostu Kazimierza Wielkiego. – Nie mam dobrych informacji. Na początku lutego wystąpiliśmy do Wód Polskich z informacją, że jesteśmy gotowy do współfinansowania tego odcinka, ale nie otrzymaliśmy odpowiedzi. Będziemy dalej starali się o tę pomoc – mówi Sztybel.