Bydgoski Zespół Placówek Opiekuńczo-Wychowawczych świętuje. Po roku dzieci wróciły do wyremontowanej placówki

Piątek (27 września) był niezwykle radosnym dniem przy ul. Traugutta 5. Hucznym festynem dzieci i ich wychowawcy uczcili początek jesieni i i zakończenie remontu wewnątrz budynku.

Oznaki świętowania było widać i słychać z ulicy. Donosiła o nim radosna muzyka i balony wywieszone już od bramu budynku. Na boisku za murami placówki na młodych artystów czekała ustawiona scena. Wokół niej tłum widzów, stoiska z przysmakami i stół z poczęstunkiem. Wisienką na torcie dla młodszych dzieci były jednak czekające na nich dmuchane zjeżdżalnie. Radości nie krył również dyrektor BZPOW, Krzysztof Jankowski.

– Dziś mamy dwa powody do świętowania. Tradycyjnie mamy w roku trzy festyny: powitanie wiosny, powitanie lata i powitanie jesieni. Jednak ważniejszy jest drugi pretekst, którym jest oddanie po remoncie dwóch placówek. Prace trwały rok. Co prawda dzieci już tu z powrotem zamieszkały ale dziś chcemy pokazać naszym gościom nowe warunki. A one są naprawdę bardzo fajne i dzieciaki są szczęśliwe. Dzieci przygotowały na tę okazję program artystyczny. Teraz wyremontowana została 1/3 budynku. To pomieszczenia, w których mieszkają dzieci. Czeka nas remont dachu i pomieszczeń piwnicznych. Dziś są tu z nami nasi przyjaciele, ludzie którzy nam cały rok pomagają i nas wspierają. To są sponsorzy, wolontariusze i dzieci z innych placówek. Są tu też nasi byli wychowankowie. To właśnie dzięki jednemu z nich mamy dziś te dmuchańce – mówi dyrektor BZPOW.

Gościem specjalnym festynu był prezydent Bydgoszczy, Rafał Bruski. Niektóre z dzieci były bardzo przejęte jego wizytą i niecierpliwie czekały na gospodarza miasta. -Jeśli tylko jest zaproszenie, zawsze chętnie spotykam się z wami i waszymi opiekunami. Tworzycie wspaniałą rodzinę. Ja wiem że w życiu są trudne chwile ale staramy się tutaj wspólnie aby wasz czas tutaj był jak najpiękniejszy. Po rocznym remoncie wróciliście tu, do swojego domu. Bądźcie dla siebie i wspierajcie się wzajemnie, bo to jest w życiu najważniejsze. Obyście takich uśmiechów jak dziś, zaznali w życiu jak najwięcej. Mam jeszcze na koniec złą wiadomość. Będą u was wymieniać dach ale nie będziecie musieli się wyprowadzać -zwrócił się do zebranych Rafał Bruski.

W przygotowania festynu zaangażowali się także wychowawcy i mieszkańcy Mieszkań Usamodzielnienia. Przygotowali tematyczne stoiska ze słonymi i słodkimi przekąskami. -Każde mieszkanie ma swoje stoisko. Potrawy przygotowywali opiekunowie ale wychowankowie też pomagali, piekli ciasta. Mamy swojski stół i stół ze słodkościami. Jest też stoisko ze zdrowymi przekąskami, tutaj widać chociażby marcheweczki. Mamy też kącik plecenia syntetycznych włosów i kolorowe tatuaże – mówi Natalia, wychowawczyni z Mieszkania Usamodzielnienia przy ul. Plac Chełmiński.

Nowy dom przy Traugutta

Dzięki nowej inwestycji obiekt przy ul. Traugutta został dostosowany do funkcjonowania dwóch mniejszych placówek, które mają otoczyć wychowanków jeszcze lepszą opieką. Każdy z wyremontowanych oddziałów jest zamieszkiwany przez 14 wychowanków w wieku od 2 do 18 lat. Remont objął m.in. wymianę i modernizację infrastruktury technicznej budynku, w tym wymianę instalacji wod-kan, elektrycznej, teletechnicznej i wentylacyjnej. Budynek został też dostosowany do obowiązujących przepisów przeciwpożarowych. W ramach inwestycji zaprojektowano też montaż schodołazu. Urządzenie umożliwi dostęp osobom niepełnosprawnym z poziomu spocznika schodów zewnętrznych na parter budynku. Wykonana została wentylacja mechaniczna i instalacja klimatyzacyjna. Dzieci zamieszkały w pokojach dostosowanych do ich wieku i potrzeb. W każdym oprócz łóżek znalazły się pojemne szafy, biurka i stoliczki. Jest też miejsce na ulubione zabawki. W dziewczęcych pokojach były to ludzkich rozmiarów misie. Chłopcy są zdecydowanie fanami klocków LEGO. Imponujące konstrukcje chętnie układają z wychowawcami. W pokojach dominują jasne i przytulne kolory.

Zapisz się do naszego newslettera!

Udostępnij: Facebook Twitter