Centrum Chirurgii Robotycznej / Fot. B.Witkowski / UMB
Ciężka praca bydgoskich lekarzy znalazła odzwierciedlenie w statystykach. Nigdzie w Polsce nie wykonuje się tylu skomplikowanych operacji z użyciem robotów co w Centrum Onkologii im. prof. Franciszka Łukaszczyka w Bydgoszczy.
Jeszcze w 2022 roku w Bydgoszczy wykonano 58 operacji z użyciem robota da Vinci. Więcej zabiegów i operacji przeprowadzono wtedy w kilkunastu ośrodkach w kraju. Rok później, w 2023 roku, operacji było już pół tysiąca. Więcej wykonano tylko w chorzowskim Śląskim Centrum Onkologii Urovita. Jednak w 2024 operacji wykonanych z użyciem robotów w Bydgoszczy było 838 – najwięcej w kraju. To także bydgoskie Centrum Onkologii może pochwalić się wykorzystywaniem w codziennej pracy aż 3 robotów da Vinci. Pod tym względem nie ma sobie równych w kraju.
Dość powiedzieć, że w ubiegłym roku wykonano w bydgoskim CO, przy użyciu robotów, 512 zabiegów urologicznych (w tym 468 operacji usunięcia prostaty), 190 operacji usunięcia raka jelita, 78 operacji torakochirurgicznych i 58 ginekologicznych. Warto przy tym podkreślić, że procedury robotyczne udanie wdraża też Szpital Uniwersytecki nr 1 im. Jurasza w Bydgoszczy. To tam właśnie prof. Tomasz Drewa (prezes Polskiego Towarzystwa Urologicznego) wykonał w 2024 roku najwięcej operacji (przez jednego operatora w jednym szpitalu) – było ich ponad 300. Większość zabiegów z użyciem robotów w naszym kraju dotyczy leczenia nowotworów, to aż 97 procent wszystkich procedur.
Pierwszy robot trafił do CO, sfinansowany ze środków programu operacyjnego dla naszego województwa. Budowę bloku operacyjnego i zakup kolejnych dwóch urządzeń placówka sfinansowała już sama.
Warto wiedzieć
Robot chirurgiczny to rodzaj manipulatora z konsolą będącą interfejsem dla chirurga-operatora i częścią roboczą z ramionami zakończonymi niewielkich rozmiarów narzędziami chirurgicznymi, z których jedno służy też do sterowania kamerą endoskopową. Urządzenie ściśle transmituje (w czasie rzeczywistym) ruchy dłoni lekarza, który śledzi pole operacyjne okiem kamery. Eliminuje przy tym ewentualne drżenia rąk i może powiększać obraz pola operacyjnego nawet dziesięciokrotnie. Zastosowanie tego rodzaju techniki to większa precyzja operacyjna, mniej powikłań, mniejsze ryzyko nawrotu nowotworu, krótsza hospitalizacja, mniejsze zapotrzebowanie na leki i krew oraz rzadsza konieczność zastosowania leczenia uzupełniającego.
Zapisz się do newslettera Bydgoszcz Informuje!