„Bydgoszcz” może szybciej zejść na wodę, holownik „Certa” czeka na remont

Grudzień ubiegłego roku – wtedy „Certa” wpłynęła do centrum / Fot. R.Laudański/UMB

Dwa bydgoskie, zabytkowe statki czekają na uruchomienie. Holownik „Certa” czeka na początek remontu. Na prace przy „Bydgoszczy” radni przegłosowali ostatnio 40 tys. złotych.

– Dzięki nagłośnieniu sprawy udało się kupić „Certę” i sprowadzić ją do Bydgoszczy – mówi kapitan Franciszek Manikowski. – Holownik przepłynął z Niemiec 900 kilometrów. Od tego czasu minęło pięć miesięcy. „Certa” miała być wyciągnięta z wody, kadłub miał zostać opiaskowany, poszycie wzmocnione i pomalowane. Czy ruszył remont?

Kapitan Manikowski przypomina, że podobna sytuacja jest z M/S „Bydgoszcz”, która pływała jako statek turystyczny. – Podobno są pieniądze na pomalowanie statku. Nie wiem tylko, czy jest wykonawca. Od kilku lat „Bydgoszcz” stoi w Nakle. Miał być wykonany remont. Czy się zakończył?

„Bydgoszcz” na przystani. „Certa czeka

– Jeśli chodzi o „Bydgoszcz”, to będzie malowana – mówi kapitan Jerzy Ratz. – Jeszcze w tym sezonie powinna pływać.

Podczas ostatniej sesji radni przeznaczyli na malowanie „Bydgoszczy” 40 tys. zł. – Jest szansa, że „Bydgoszcz” w wakacje będzie pływać – informuje Leszek Woźniak, dyrektor Bydgoskiego Centrum Informacji, któremu podlega M/S „Bydgoszcz”.

Adam Gajewski z Miejskiego Centrum Kultury, Muzeum Legend Szyperskich opowiada o obecnych losach „Certy”. – Czeka na remont. Przy pierwszym wolnym terminie, kiedy zagwarantujemy płatność, zostanie wyciągnięta na brzeg. Kadłub zostanie wypiaskowany i pomalowany. Może się to stać z końcem maja lub początkiem czerwca. Miejskie Centrum Kultury zgłosi się na czerwcową Radę Miasta o dotację na pierwszą część remontu. W optymistycznym wariancie, jeśli ten pierwszy etap remontu nastąpi, to pod koniec czerwca, przed „wiankami”, „Certa” zostałaby doprowadzona do Fordonu w charakterze pływającej galerii. Na pokładzie holownika znalazłaby się wystawa na temat mostu Fordońskiego. Druga część remontu dotyczyłaby wnętrza oraz nadbudówki. Nie wiemy, czy w tym roku zaczęłaby pływać, ponieważ czeka nas jeszcze jesienią malowanie barki „Lemara”. Wszystko zależy od pieniędzy.

Przypomnijmy, że jeden z pomysłów zakłada, że po remoncie „Certa” służyłaby barce „Lemara” jako holownik. Zestaw holownika z barką mógłby pływać po regionie np. do Grudziądza, Torunia, Chełmna czy Świecia.

Zapisz się na newsletter „Bydgoszcz Informuje”!

Udostępnij: Facebook Twitter