„Certa” czeka w Czarnkowie na odwilż / Fot. Dariusz Gackowski
Kupiona przez miasto „Certa” dopłynęła z Niemiec do Czarnkowa. Pierwsza śluza za Czarnkowem jest zamarznięta, dlatego holownik czeka na prognozowaną odwilż. Są plany na użytkowanie statku.
– Czekamy aż śluza odmarznie – mówi Adam Gajewski z Miejskiego Centrum Kultury w Bydgoszczy. – Przed „Certą” popłynie inna jednostka, która będzie łamała lód i torowała drogę holownikowi, by przed końcem Bydgoskiego Jarmarku Świątecznego (22 grudnia) dopłynął do Bydgoszczy.
Dobrą wiadomością jest również to, że remontowana śluza w Nakle powinna zostać otwarta w połowie grudnia. Gdyby to było niemożliwe, „Certa” zostałaby jednak przewieziona do miasta transportem drogowym.
– Ekipa, która przyprowadziła „Certę” z Niemiec ma o holowniku entuzjastyczne opinie – dodaje Adam Gajewski. – Zapewniają, że dawno nie prowadziło im się tak dobrze pływającej jednostki.
Opinię tę potwierdza kapitan Jerzy Ratz. – „Certa” dobrze wygląda i dobrze płynie. Po remoncie chcielibyśmy, by służyła barce „Lemara” jako holownik. Szkoda byłoby przycumować holownik na stałe. Barka ma wszystkie dokumenty zezwalające jej na pływanie, tylko brak jej napędu, a nim byłaby „Certa”. Nadal posiada hak holowniczy. Adam Gajewski proponował, by zestaw holownik z barką pływał po regionie np. do Grudziądza, Torunia, Chełmna czy Świecia. Holownik płynie płytko, nie ma dużego zanurzenia, jak na Wisłę idealnie by się do tego nadawał. Silnik „Certy” ma 165 koni mechanicznych, wystarczą do holowania barki.
Zapisz się na newsletter „Bydgoszcz Informuje”!