W Bydgoszczy odbyły się obchody upamiętnienia zesłania opozycjonistów „Solidarności” do specjalnego obozu wojskowego w Chełmnie. Internowani chcą zmienić nazwę placu, który upamiętnia instytucję zsyłającą ich do tego obozu.
Działacze opozycji antykomunistycznej i przedstawiciele IPN złożyli dziś (3 listopada) kwiaty pod obeliskiem upamiętniającym wydarzenia sprzed 40 lat. Pomnik przywołujący tamte zdarzenia znajduje się u zbiegu ulic Dwernickiego i Sułkowskiego, na placu Pomorskiego Okręgu Wojskowego.
Jest to do dzisiaj jedna z najmniej znanych represji stanu wojennego. Wszystkie dokumenty ze specjalnym obozem w Chełmnie miały zostać zniszczone w marcu 1983 roku. Tylko przypadek sprawił, że to nie nastąpiło. Dzięki temu możemy obchodzić 40-lecie utworzenia obozów. O warunkach w nich panujących nie ma co za dużo mówić. Mogę tylko powiedzieć o obozie w Chełmnie, w którym większość zgromadzonych dzisiaj tu była razem ze mną. Z 305 osób, które trafiły tam na 90 dni, wytrzymało tylko 249 osób. Pozostali decyzją komisji lekarskiej zostali zwolnieni do domu, z uzasadnieniem, że dalszy pobyt zagrażałby ich życiu i zdrowiu. To pokazuje jak wyglądało życie w tym wojsku. Próbowano również upodlić nasze żony, matki i dzieci przyjeżdżające w odwiedziny. Stały po kilka godzin na mrozie w listopadzie, grudniu czy styczniu i nie były wpuszczane do środka. Zdarzało się, żeby były one zawracane już na rogatkach Chełmna. Naszym i naukowców z IPN-u obowiązkiem jest doprowadzić do sytuacji, żeby prawda o tym okresie był odkryta – powiedział Tadeusz Antkowiak, przewodniczący Stowarzyszenia Osób Internowanych Chełminiacy 82.
Trzy miesiące prześladowań
Wojskowe Obozy Specjalne powołane do życia w 1982 roku stanowiły ukrytą formę internowania pod pozorem powołania na dodatkowe przeszkolenie do wojska. Ćwiczenia przeprowadzono w ramach akcji „Jesień 82”, polegającej na powoływaniu opozycjonistów wytypowanych przez Służbę Bezpieczeństwa na fikcyjne ćwiczenia wojskowe w kilku jednostkach wojskowych rozsianych po całej Polsce. Opozycjoniści „Solidarności” z regionu bydgoskiego ćwiczenia spędzili na poligonie 9. Pomorskiego Pułku Pontonowego w Chełmnie. Od listopada 1982 do marca 1983 roku spali w namiotach, na terenie prowizorycznego obozowiska urządzonego między wałami przeciwpowodziowymi i brzegiem Wisły.
Po słowach przedstawiciela internowanych i złożeniu kwiatów przed pomnikiem, uroczystości kontynuowano w siedzibie IPN w Bydgoszczy, gdzie odbyła się konferencja naukowa. Poruszano na niej tematy związane z represjonowaniem opozycjonistów w latach 1982-1983. Na piątek (4 listopada) zaplanowano kolejne uroczystości. O godz. 11.00 odbędzie się msza w Chełmie w kościele pw. Matki Boskiej Częstochowskiej pod przewodnictwem ordynariusza polowego Wojska Polskiego, biskupa Wiesława Lechowicza. Później zostaną złożone kwiaty pod ponikiem Wdzięczności i Solidarności w parku Pamięci i Tolerancji im. Ludwika Rydygiera. Tego dnia wręczone będą również odznaczenia państwowe.
Na uroczystości pojawili się mi. in. dyrektor oddziału IPN w Gdańsku Paweł Warot, wicewojewoda kujawsko-pomorski Radosław Kempiński, dyrektor Centrum Badania Historii „Solidarności” i Oporu Społecznego w PRL prof. Wojciech Polak, burmistrz Chełmna Artur Mikiewicz, przewodniczący NSZZ „Solidarność” okręgu bydgoskiego Leszek Walczak i przedstawiciele organizacji kombatanckich z Bydgoszczy. Wydarzenia odbyły się pod patronatem prezydenta RP Andrzeja Dudy.
Informacje z naszego miasta. Zapisz się do newslettera Bydgoszcz Informuje!
Chcą zmiany nazwy skweru
– Bydgoscy kombatanci i Stowarzyszenie Chełminiacy 82 wystąpili o zmianę nazwy placu, na którym stoimy. Pomorski Okręg Wojskowy jest jednym z elementów komunizmu, który oprócz Ministerstwa Spraw Wewnętrznych, stanowił podstawę tej władzy – wyjaśniał Antkowiak.
Podczas sesji Rady Miasta z 2011 roku w jednogłośnym oświadczeniu oddano honor i cześć POW, podsumowując jego działalność i zaangażowanie zarówno wojskowych, jak i cywilnych pracowników w budowanie wysokiej pozycji Bydgoszczy na mapie Polski i międzynarodowych ośrodkach wojskowych. Pięć lat później decyzją uchwały Rady Miasta z 27 stycznia 2016 roku plac na osiedlu Leśnym zyskał patronat POW. Wywołało to kontrowersje, ponieważ utworzona w 1945 roku organizacja brała udział w represjach wymierzonych w opozycjonistów w czasach PRL – co zaznaczają historycy IPN. Inne zdanie mieli wojskowi służący w POW. Jego siedziba mieściła się przy ul. Dwernickiego. W blokach wokół mieszka jeszcze sporo pracowników wojskowych, którzy z sentymentem wspominają służbę w tej instytucji. Decyzją Ministra Obrony Narodowej 28 grudnia 2011 roku nastąpiło rozwiązanie Pomorskiego Okręgu Wojskowego. Obowiązki i tradycje POW przejął Inspektorat Wsparcia Sił Zbrojnych.
Przedstawiciele represjonowanych działaczy opozycyjnych chcą zmiany nazwy placu i upamiętnienia go imieniem żołnierza antykomunistycznego Zrzeszenia Wolność i Niezawisłość Łukasza „Pługa” Cieplińskiego.
– 20 grudnia 2022 roku odbędzie się sprawa apelacyjna, która zadecyduje o tym czy będziemy za rok stać na placu płk. Cieplińskiego, osoby, na której cześć powstał Dzień Żołnierzy Niezłomnych. On i sześciu innych żołnierzy oddało życie i nikt nawet z najgorszych przeciwników Żołnierzy Niezłomnych nie potrafi się do tej postaci odnieść w sposób negatywny – dodał Antkowiak.