Dr Paweł Rajewski: Zaszczep się w aptece. Są bardziej dostępne niż przychodnie. Jest ich więcej i dłużej działają

Dr Paweł Rajewski/ Fot. nadesłane

– Im więcej będziemy mówić o szczepieniach i obalać mity, tym więcej – mam nadzieję – osób będzie się szczepić  – mówi dr n. med. Paweł Rajewski, konsultant wojewódzki ds. chorób zakaźnych, kierownik oddziału internistyczno-zakaźnego Szpitala Zakaźnego w Bydgoszczy, rektor Wyższej Szkoły Nauk o Zdrowiu

Roman Laudański: – Szczepienia w aptekach to dobry pomysł?

Dr Paweł Rajewski: – To jest bardzo dobry pomysł! Szczerze mówiąc czekaliśmy aż portfolio szczepień ochronnych wykonywanych w aptekach się rozszerzy. Na początku w aptekach były to jedynie szczepienia przeciw COVID-19, później dodano szczepienia przeciw grypie, a w tej chwili jest już ich dużo: przeciwko grypie, pneumokokom, COVID-19, kleszczowemu zapaleniu mózgu, HPV, półpaścowi, odrze, śwince, różyczce. Bardzo ważne są szczepienia przeciw RSV dla osób starszych, przeciwko błonicy, tężcowi, krztuścowi. Od 25 sierpnia portfolio szczepień zostało bardzo rozszerzone. Cieszymy się, że zdążyliśmy przed sezonem jesienno-zimowym, gdzie infekcji, szczególnie wirusowych jak grypa, COVID-19 czy RSV jest więcej. Przede wszystkim osoby starsze będą mogły z nich skorzystać. To bardzo ułatwia kontakt oraz odciąża system ochrony zdrowia. Część z tych szczepień nie wymaga wizyt u lekarza POZ.

– Czasem słychać narzekanie, że do tej pory szczepiła pielęgniarka lub lekarz, a teraz farmaceuta?

– Dopiero po specjalistycznym kursie farmaceuci mogą wykonywać szczepienie. Są tak samo bezpieczne jak te wykonywane przez pielęgniarkę lub lekarza. A gdyby pacjent doznał wstrząsu, apteki wyposażone są w niezbędny sprzęt. Ponadto jest to promocja szczepień ochronnych, a także łatwiejszy kontakt, ponieważ apteki są bardziej dostępne niż przychodnie i jest ich większa liczba, a przede wszystkim są dłuższe godziny otwarcia. Może się to przyczynić do zwiększenia wyszczepialności. Niestety z rekomendowanych, nieobowiązkowych szczepień, ale bardzo potrzebnych przeciwko grypie, COVID-19 czy RSV rezygnuje się z tego powodu, że trzeba najpierw dostać się do lekarza POZ, są długie kolejki czy formalności. Szczepienia w aptekach to również wzrost prestiżu zawodu farmaceuty, to już dawno powinno się zadziać.

– Mamy większą świadomość szczepień czy też większą niechęć do szczepień?

– Niestety w Polsce ruch antyszczepionkowy ma się dobrze i w przestrzeni publicznej jest bardzo dużo wiadomości niezgodnych z wiedzą medyczną. Jest dużo mitów dotyczących szczepień. Wiele osób unika nawet szczepień swoich dzieci, co jest karalne. Mogliśmy też obserwować, że w Polsce pojawiają się choroby, których dawno nie było, jak odra, krztusiec czy ostatnio błonica. Wiele osób neguje również szczepienia dodatkowe nieobowiązkowe, jak grypa, COVID-19 czy RSV, a z drugiej strony edukacja prozdrowotna w Polsce zaczyna działać. Coraz więcej mówimy o szczepieniach ochronnych. Osobiście  pokładam nadzieję właśnie w edukacji zdrowotnej, która rusza od września dla dzieci i młodzieży w szkołach. Mam nadzieję, że tematy szczepień i prozdrowotne będą tam szczególnie poruszane. Coraz częściej informujemy, gdzie należy szukać rzetelnej wiedzy na temat szczepień np. na stronach Szczepienia.info czy stronach Narodowego Funduszu Zdrowia. Coraz więcej akcji organizuje Ministerstwo Zdrowia czy NFZ dotyczących wzrostu świadomości dotyczących szczepień ochronnych.

Także mamy coraz więcej informacji na temat szczepień związanych z medycyną podróży. Przypomnę, że ostatnio w przestrzeni publicznej pojawiały się informacje o domniemanym przypadku cholery w Polsce, o dendze, czy wirusowi czikungunya. To choroby zawleczone z krajów, w których występują, ale bardzo często nieświadomość turystów wybierających się do krajów tropikalnych i subtropikalnych bez szczepień ochronnych powoduje, że ulegają tam zakażeniu. Powoli ta świadomość zaczyna wzrastać. Dodam, że 18 października będzie organizowane pierwsze Kujawsko – Pomorskie Spotkanie Wakcynologiczne o praktycznych aspektach medycyny podróży dla lekarzy, pielęgniarek i farmaceutów, żeby poszerzać edukację na temat szczepień ochronnych przed wyjazdami do krajów tropikalnych i subtropikalnych. Coraz częściej Polacy wyjeżdżają tam na urlop, a świadomość nie jest tak wysoka zarówno wśród pacjentów, jak i lekarzy. Im więcej będziemy mówić o szczepieniach i obalać mity, tym więcej – mam nadzieję – osób będzie się szczepić , szczególnie na szczepienia zalecane.

Oprócz tego, że szczepienia chronią przeciwko chorobom zakaźnym, zmniejszają też ryzyko ciężkich powikłań. Niektóre szczepienia ochronne mają profilaktykę przeciwnowotworową, jak na przykład szczepienie przeciwko HPV, które zabezpiecza kobiety przed rakiem szyjki macicy, rakiem sromu, pochwy, czy mężczyzn przed rakiem prącia. Szczepienia ochronne stosowane są również w profilaktyce kardiologicznej. Szczepienie przeciw grypie, RSV, jak również szczepienia przeciwko pneumokokom są również w zaleceniach kardiologicznych. Te infekcje mogą spowodować zwiększenie ryzyka sercowo-naczyniowego. Rola szczepień ochronnych jest bardzo szeroka.

Zapisz się na newsletter „Bydgoszcz Informuje”!

Udostępnij: Facebook Twitter