Gastronomiczne boksy Hali Targowej przy ul. Magdzińskiego czekają już tylko na przywiezienie zaopatrzenia, a jej operator na ostatnie pozwolenia. Hala Targowa w nowym wydaniu być może przyjmie pierwszych gości przed wakacjami.
Operator Hali Targowej w Bydgoszczy czeka jeszcze na odbiory, częściowo ma je już za sobą. Jak zapowiada, w przeciągu kilku tygodniu powinien dopiąć wszystko, aby hala mogła ruszyć jak najszybciej. Najemcy są gotowi do otwarcia i czekają na to, by gościć bydgoszczan.
Hala Targowa. Nowa odsłona
Niemal cała powierzchnia na poziomie „zero” w Hali Targowej została już wynajęta. Bydgoszczanie, którzy w ub. sobotę zajrzeli do odrestaurowanych wnętrz hali, zauważyli, że większość boksów gastronomicznych jest już zapełniona sprzętem i czeka tylko na „zielone światło”.
– Pozostały jeszcze dwa lokale do wynajęcia, nie mamy podpisanych umów, ale prowadzimy intensywne rozmowy z potencjalnymi najemcami. Docelowo będzie tu 14 konceptów gastronomicznych i dwa mniejsze „ruchome” – projekty lody i nalewki. Przestrzeń jest już zagospodarowana częścią stołów i krzeseł, pod pergolą znajdzie się wielka ława biesiadna. Na całej przestrzeni antresoli znajdą się stoliki i krzesła, łącznie ponad 500 miejsc siedzących. Nie będą one przynależeć do boksów, każdy będzie mógł usiąść tam, gdzie będzie miał ochotę. Jedzenie podawane będzie na porcelanie, żadnych jednorazowych opakowań, czy sztućców, dbamy o środowisko i przede wszystkim o komfort naszych gości – zapewnia Marcin Pawłowski, dyrektor Hali Targowej w Bydgoszczy.
Wymieniono również stary świetlik, który nie spełniał już swoich funkcji. Cała konstrukcja została wymieniona. Doszły również klapy wentylacyjne sterowane elektronicznie. Za prace odpowiadała, na zlecenie miasta, spółka Ebud.
Nie wiadomo jeszcze, jak zagospodarowana będzie część hali znajdująca się poniżej poziomu ziemi, w której onegdaj odbywał się handel mięsem i rybami.
Na poziom -1 poszukujemy najemcy do przestrzeni kulturalno-rozrywkowej. Jeżeli w terminie do pół roku od otwarcia hali uda się znaleźć odpowiedniego najemcy, zagospodarujemy ją samodzielnie, gdzie będą organizowane koncerty, czy eventy standup. To ogromna przestrzeń do zagospodarowania, więc potencjał jest wielki i bydgoszczanie powinni z niego korzystać jak najszybciej – zapowiada Marcin Pawłowski.
W części przylegającej do Hali Targowej od strony ul. Podwale jej operator chce otworzyć tzw. Rooster Market – Planujemy go otworzyć razem z Halą Targową. Miejsce to będzie w klimacie bydgoskiego Frymarku, gdzie można zaopatrzyć się w produkty regionalne oraz rękodzieło. Inicjatywa ta będzie zbliżona do Frymarku, ale odbywać się będzie najprawdopodobniej w każdy piątek i sobotę, tak, aby nie kolidowało to z Frymarkiem. Część wystawców będzie „frymarkowa”, część całkiem nowa. Rozmowy są prowadzone, zainteresowanie wystawców jest bardzo duże. Docelowo może uda się stworzyć całotygodniowy Rooster Market, ale to wizja przyszłości – mówi Marcin Pawłowski.
Jak zagospodarowany będzie teren przed Halą Targową, od strony pl. Kościeleckich? – pytamy.
– Na teren przed halą, którym nie zarządzamy, będzie rozpisany przetarg, gdyż ta część należy do miasta. Nie wykluczamy, że staniemy do postępowania na jego zagospodarowanie. Częściowo na parking, a w części na teren, który zimą mógłby służyć za lodowisko, a latem do powiększenia części ogródkowej. W tej części, którą już zarządzamy znajdzie się zarówno kino letnie, jak i część plażowa z leżakami i parasolami. Myślimy nad letnimi eventami w części plażowej – informuje Pawłowski.
Zapisz się do newslettera Bydgoszcz Informuje!