Dorota Bucław i Zbigniew Leszczyński, wiceprezes Polskiego Związku Tenisa Stołowego i prezes Zooleszcz Gwiazdy Bydgoszcz, który przekazuje jej w imieniu PZTS specjalny wózek do gry / Mat. PZTS
Mieszkająca w Bydgoszczy, związana z klubem Gwiazda, Dorota Bucław zdobyła brązowy medal igrzysk paralimpijskich w Paryżu. Poruszająca się na wózku zawodniczka wygrała go w turnieju tenisa stołowego.
Dorota Bucław wywalczyła brązowy medal w singlu w klasie łączonej WS1-2. Gra w tenisa, poruszając się na wózku. Dla mistrzyni świata sprzed dwóch lat były to już czwarte igrzyska. Startowała wcześniej w Londynie, Rio de Janeiro i Tokio. W swoim czwartym występie w karierze na igrzyskach paralimpijskich, zdobywa upragniony medal.
Dorota Bucław występuje jako zawodniczka Integracyjnego Klubu Sportowego AWF Warszawa, ale związana jest także z bydgoską Gwiazdą. Urodziła się w Solcu Kuj., a teraz mieszka w naszym mieście. Ukończyła I Liceum Ogólnokształcące i zarządzanie sportem i kulturą fizyczną w Wyższej Szkole Gospodarki. Od piątego roku życia trenowała koszykówkę, ale po urazie kręgosłupa musiała porzucić tę dyscyplinę.
Podczas turnieju w Paryżu walczyła w półfinale z faworyzowaną Włoszką Giadą Rossi. Mecz o awans do pojedynku o złoto był bardzo emocjonujący. Dwa pierwsze sety wygrała Włoszka ((12:10 i 11:6), ale Bucław odrobiła straty (11:8, 11:6). Niestety, w decydującej partii lepsza była Rossi (11:6). Polka zapewniła sobie brązowy medal, bo nie rozgrywa się meczu o trzecie miejsce.
– W jej klasie WS1-2 walczą tetraplegicy, czyli osoby o najwyższym stopniu niepełnosprawności, z niedowładem czterokończynowym. Dorota nie czuje nic od ramion do palców stóp. Nakłada specjalny uchwyt, który pozwala utrzymywać rakietkę w wiotkiej dłoni. Nie byłaby w stanie zacisnąć palców na rączce – relacjonuje na portalu X Michał Pol.
– Zawsze sobie myślałam, że brakuje jeszcze tego medalu z igrzysk. Spełniłam swoje marzenia, żeby po prostu oprócz mistrzostw Europy, mistrzostw świata był jeszcze ten medal paralimpijski. Póki co nie sądzę, żebym chciała kończyć karierę. Może w Los Angeles będzie ładniejszy kolor – powiedziała Bucław w rozmowie z Polsatem Sport.