Jak zmieniała się gastronomia w Bydgoszczy: Schabowy, żeberka i gołąbki to coś, co najbardziej lubimy.

-Naszym głównym celem jest przekonywanie ludzi do jedzenia pizzy bez sosu czosnkowego i ketchupu, to jest moja misja życiowa – uśmiecha się Karolina Andryszak z bydgoskiej „Farfalli”.