F-16 w Bydgoszczy / Fot. Mat. prasowe Portu Lotniczego Bydgoszcz
To kolejny F-16, który będzie serwisowany w Wojskowych Zakładach Lotniczych nr 2. Samolot, który przyleciał w czwartek (17 listopada) wylądował na bydgoskim lotnisku wykorzystując zamontowany na płycie specjalny system hamowania.
To było pierwsze w Porcie Lotniczym Bydgoszcz S.A. lądowanie samolotu wielozadaniowego F-16 Fighting Falcon z zastosowaniem systemu hamowania BAK-12. W poniedziałek, w sąsiadujących z lotniskiem, WZL nr 2 odbyła się uroczystość odebrania pierwszego z F-16 należących do USAFE (amerykańskich sił powietrznych w Europie) z udziałem premiera Mateusza Morawieckiego i ambasadora USA, Marka Brzezinskiego. To był uroczysty początek współpracy WZL 2 z amerykańską spółką AAR Government Services INC w zakresie remontu samolotów wielozadaniowych. Bydgoska firma należąca do Polskiej Grupy Zbrojeniowej jako jedyna w kraju prowadzi serwis F-16.
Kolejna maszyna przyleciała samodzielnie. Lądowanie było możliwe, dzięki zastosowaniu nowoczesnego systemu hamowania BAK-12 (Barrier Arresting Kit 12) – systemu składającego się z dwóch bębnowych absorberów energii, połączonych liną wychwytującą ułożoną na drodze startowej, dzięki której możliwe jest wyhamowanie pędzącego samolotu.
– Samo rozstawienie systemu BAK-12 zajęło kilka godzin. Tym bardziej cieszymy się, że wraz z WZL-2 ustaliliśmy harmonogram pracy w taki sposób, by nie zakłócał on prowadzenia cywilnej działalności lotniska, a nasi Pasażerowie zgodnie z planem zrealizowali swoją podróż z regionalnego lotniska. – mówi Monika Mejsner-Hermelin, członek zarządu Portu Lotniczego Bydgoszcz S.A.
F-16 zwane w polskiej nomenklaturze „jastrzębiem” będą serwisowane w bydgoskich zakładach przez pięć lat.