Zdjęcie z ćwiczeń, symulacja lotniczej katastrofy / Mat. policji
Strażacy, policja, ratownicy medyczni i służby musiały ratować ludzi z samolotu. Paliło się także paliwo. Taki był scenariusz ćwiczeń, które odbyły się na bydgoskim lotnisku.
– Miały one na celu sprawdzenie i utrwalenie działań w odpowiedzi na realne zagrożenia, które mogą wystąpić podczas codziennej działalności lotniska – podkreśla mł. asp. Krzysztof Bratz z Zespołu Komunikacji Społecznej KMP w Bydgoszczy.
Ćwiczenia na bydgoskim lotnisku odbyły się we wtorek (16 kwietnia). Symulowano katastrofę samolotu i pożar paliwa lotniczego. Do głównych zadań policjantów należało zabezpieczenie terenu, ewakuacja osób poszkodowanych oraz współdziałanie z pozostałymi podmiotami w sytuacji kryzysowej.
– Celem ćwiczeń było sprawdzenie i utrwalenie działań służb w przypadku zagrożenia kryzysowego oraz doskonalenie zasad współpracy między poszczególnymi podmiotami. W działaniach wzięły udział służby portu lotniczego, Policja, Straż Graniczna, Państwowa Straż Pożarna, Wojewódzka Stacja Pogotowia Ratunkowego, Przedstawiciele Zarządzania Kryzysowego poziomu miasta Bydgoszczy oraz Wojewody Kujawsko-Pomorskiego, jak również studenci Katedry Medycyny Ratunkowej – CM Uniwersytetu Mikołaja Kopernika – informuje policja. – Wyciągnięte wnioski i spostrzeżenia z pewnością pozwolą na lepsze, a także skuteczniejsze przygotowanie jednostek policji do działań w sytuacji kryzysowej oraz udoskonalą koordynację działań w sytuacji zagrożenia życia i zdrowia pasażerów oraz obsługi lotniska – dodaje mł. asp. Bratz.