Trwają prace archeologiczne na ul. Magdzińskiego. Kolejne odkopane warstwy przyniosły nowe odkrycia. Wśród nich fajka z XVIII wieku.
Niedawno „Bydgoszcz Informuje” jako pierwsze informowało o odkryciu murów XVIII-wiecznego kościoła ewangelickiego. Na dnie kilkumetrowego wykopu ukazała się drewniana podstawa zbudowana z czterech belek, wkomponowana w gruzowisko. – Jest to podwalina ściany nośnej dawnego kościoła. Miała ona stabilizować mur. Wygląda na drewno świerkowego albo sosnowego. Dębina jest mocniejsza, ale w XVIII wieku było jej mało, gdyż dużo dębów wyrąbano pod średniowieczne zabudowy i była bardzo droga. Zresztą po przekroju ziemi widać, że w miejsce rozebranego w 1903 roku muru dosypano nową warstwę gleby – tłumaczy archeolog Andrzej Retkowski.
I dodaje – Znajdujemy przy belkach przedmioty, które wskazują, że były tu prowadzone prace w tym czasie. Jednym z nich jest fajka na tytoń pochodząca z XVIII wieku. Być może należała do jednego z robotników.
Tuż obok znajduje się głębszy dół. Tutaj również są deski, ale są znacznie bardziej zniszczone. – Pochodzą z XVI wieku. Może to być fragment drogi do zamku bydgoskiego lub podstawy zabudowań. Widać, że w tym miejscu był kiedyś pożar, drewno jest spalone – mówi archeolog.
W tej chwili rozkopany jest kilkumetrowy fragment na ul. Magdzińskiego. Kolejne wykopy będą prowadzone w kierunku ul. Zamczysko, aż do miejsca gdzie znajduje się ogrodzenie placu budowy. Prace potrwają jeszcze kilka tygodni.