W godzinach szczytu w Bydgoszczy, jak i w innych dużych miastach w Polsce korki są nieuniknione / Fot. M. Kalaczyński/ UMB
10 km w średnio 19 minut i 20 sekund – tyle czasu potrzebuje na jazdę statystyczny bydgoski kierowca w centrum miasta (wyznaczony przez promień 5 km od centralnego punktu). To daje szóste miejsce w stawce dwunastu polskich miast zbadanych przez holenderski portal TomTom Traffic. Lepiej jest poza centrum – tam Bydgoszcz jest dziewiąta.
Co roku portal holenderskie przedsiębiorstwo zajmujące się produkcją systemów nawigacyjnych TomTom tworzy ranking najbardziej zakorkowanych miast. Na postawie wielu danych, uwzględnia się w nim 387 miast z 55 krajów i 6 kontynentów. Wśród nich jest 12 polskich: Bydgoszcz, Łódź, Warszawa, Wrocław, Kraków, Szczecin, Białystok, Poznań, Trójmiasto, Lublin, Katowice, Bielsko-Biała. Wyniki podzielono na kategorie: centrum miasta i pozostałe tereny miejskie.
W tej pierwszej Bydgoszcz znalazła się w środku stawki. Wyliczono, że w centrum statystyczny, bydgoski kierowca przejeżdża 10 km w średnio 19 minut 20 sekund. To wynik gorszy o 30 sekund niż w 2022 roku. Najgorzej w zestawianiu wyglądają: Wrocław (24:40), Łódź (22:10 min), Kraków (21:30). Bydgoszczanin traci średnio 180 godz. poruszając się w godzinach szczytu. Najwięcej czasu kierowcy marnują we Wrocławiu (235 godz.).
Poza centrum Bydgoszczy odcinek 10-kilometrowy pokonujemy średnio w 12 min i 50 sekund, to o 10 sek. więcej niż rok wcześniej. W tej strefie kierowcy spędzają średnio 115 godz. czasu w ciągu roku. Daje to naszemu miastu 6. miejsce Polsce. Więcej informacji o indeksie znajdziemy TUTAJ.
W poprzednich latach Bydgoszcz zajmowała także miejsce w środku stawki polskich miast. W tym roku zauważalne jest to, że zarówno w centrum, jak i poza nim zwiększył się czas jazdy dla kierowców z naszego miasta. Trzeba wziąć pod uwagę, że w 2023 roku przez wiele miesięcy musieliśmy i nadal zmagamy się z utrudnieniami związanymi z przebudową sieci retencyjnej realizowanej przez Miejskie Wodociągi i Kanalizację Miejską. Przed rokiem zmorą kierowców była też przebudowa ul. Fordońskiej wraz z oddaniem mostu Kazimierza Wielkiego. W 2024 roku zaplanowanych jest zdecydowanie mniej inwestycji drogowych oraz tych, które zajmują jezdnie. Zobaczymy więc, jak nasze miasto zaprezentuje się w rankingu w przyszłym roku.
Zapisz się do newslettera Bydgoszcz Informuje!