Niebezpieczny rower. Wyjechał do sklepu. Trafił prosto do aresztu

Wyjechał do sklepu na rowerze, żeby kupić wódkę. Kiedy zatrzymała go policja, która prowadziła akurat akcję „Bezpieczny rower”, okazało się, że jest poszukiwany trzema listami gończymi. Trafił za kratki na cztery lata.

Kilka lat ukrywał się przed wymiarem sprawiedliwości 46-latek, dopóki nie zachciało mu się pojechać rowerem do sklepu. To była sobota (24 sierpnia). Policja prowadziła akurat akcję „Bezpieczny rower”. To sukcesywne działania policji. Mają na celu dbałość o bezpieczeństwo tej grupy uczestników ruchu drogowego oraz ujawnienie rowerów pochodzących z kradzieży.

Na patrolu w podbydgoskiej Zielonce około godziny 15.15 patrol zwrócił uwagę na rowerzystę i postanowił zatrzymać go do kontroli. Po jego wylegitymowaniu i sprawdzeniu danych personalnych w policyjnych systemach informatycznych okazało się, że 46-latek jest poszukiwany przez Sąd Rejonowy w Częstochowie aż trzema listami gończymi celem odbycia kar pozbawienia wolności za wcześniej popełnione przestępstwa. Przez kilka lat się ukrywał poza granicami kraju, a został zatrzymany gdy jechał rowerem do sklepu po wódkę.

W poniedziałek (26 sierpnia) poszukiwany mężczyzna trafił do Aresztu Śledczego w Bydgoszczy, gdzie rozpoczął odbywanie kary. Spędzi za kratami blisko 4 lata.

Udostępnij: Facebook Twitter