Niedzielne rejsy po Wiśle, które odbywają się w ramach Bydgoskiego Budżetu Obywatelskiego, cieszą się zainteresowaniem bydgoszczan. Niestety kolejne wydarzenia są odwoływane. Powód? Zbyt niski poziom wody w Brdzie.
Przypomnijmy, iż rejsy po Wiśle płaskodenną drewnianą łodzią zwyciężyły w głosowaniu w ramach Bydgoskiego Budżetu Obywatelskiego. Pierwszy z nich odbył się po Brdzie, w czasie festiwalu Ster na Bydgoszcz. Niestety, początek wakacji przyniósł w regionie upały i susze. Z naturą nie ma negocjacji – trzeciego lipca organizatorzy zmuszeni byli odwołać wszystkie niedzielne rejsy. Sytuacja powtórzyła się tydzień później. 10 lipca miłośnicy wodnych podróży musieli pozostać na brzegu.
– Gdyby „Bydgoszczanka” cumowała w Fordonie, rejs by się odbył . Niestety, każdej niedzieli musi do nas płynąć przez Brdę. To łódź płaskodenna, przepłynęłaby przez Wisłę. Problem pojawił się w momencie przepłynięcia przez śluzę na Brdzie. Jeszcze w piątek można było otworzyć śluzę Czersko Polskie. W niedzielę to się nie udało. Planujemy wyznaczyć inny termin dodatkowy rejsów. Nie ma mowy, żeby odwołany rejs przepadł – mówiła Hanna Rzadkosz -Florkowska ze Stowarzyszenia Miłośników Starego Fordonu komentując pierwsze odwołane rejsy.
Na stronie Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej możemy na bieżąco podglądać aktualny stan polskich rzek. Pomiary z Wisły na fordońskim odcinku nie napawają optymizmem. Stan wody w pierwszym tygodniu lipca utrzymywał się na poziomie zaledwie 135 cm. Chwilowe, nieco wyższe wyniki, możemy zauważyć jedynie po obfitych opadach deszczu. Aktualny poziom Wisły w Fordonie to 150 cm. Jest nieco lepiej, lecz wciąż niepokojąco. Stan alarmowy dla tego miejsca wynosi 650 cm.
– Mamy nadzieję, że pogoda się poprawi, spadnie nieco deszczu. Rejsy po Wiśle cieszą się ogromnym zainteresowaniem, przeszło ono nasze oczekiwania. Miejsca na rejsy są zarezerwowane po kilku minutach. To pokazuje, jak bardzo rozwój i zmiany są potrzebne dla Fordonu, dla jego mieszkańców. Przywracamy Fordon Wiśle – dodaje Hanna Rzadkosz -Florkowska.
Stowarzyszenie Miłośników Starego Fordonu opublikowało na swoim fanpage na Facebooku smutny komunikat. Czytamy w nim m.in.:
„Zmiany klimatyczne odczuwamy w każdej dziedzinie życia. Także nasz projekt został nimi dotknięty. Aktualny, niesłychanie niski stan rzek powoduje, że śluzy nie mogą być bezpiecznie uruchamiane. Niestety dotychczasowe 2 tury rejsów po Wiśle nie odbyły się z tego powodu.”
Krótko później okazało się, że rejsy zaplanowane na 17 lipca też się nie odbędą. Rezerwacje zachowują ważność – wydarzenie odbędzie się w innym terminie.