Nitro-Chem w państwowym programie rozwoju produkcji amunicji. Bydgoszcz kluczowym miejscem w planach MON

Samobieżna armatohaubica KRAB / Fot. Gavin Ching, Domena publiczna, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=130801026

Wojsko chce połączyć Bydgoszcz z wybrzeże Bałtyku – po to ma powstać ekspresowa droga Via Pomerania. Nitro-Chem jest jednym z czterech przedsiębiorstw w Polsce, które tworzą tzw. domenę amunicyjną. Bydgoska firma dostała 113 mln złotych na inwestycje.

To dwie sprawy świadczące, że polska stolica NATO, jest jednym z kluczowych miejsc w planach MON. Ważnym zadaniem resortu, którym zajmuje się Polska Grupa Zbrojeniowa jest rozwój możliwości produkcyjnych w zakresie amunicji artyleryjskiej. Są one obecnie dalece niewystarczające.

Aby to zmienić, PGZ zawarła z Ministerstwem Aktywów Państwowych umowę, która zakłada dofinansowanie firm zbrojeniowych o wartości ponad 2,4 mld zł. Pieniądze na inwestycje i rozbudowę są skierowane do czterech przedsiębiorstw. Jest wśród nich Nitro-Chem oraz Mesko S.A, Dezamet S.A i Zakład Produkcji Specjalnej Gamrat.

Polska Grupa Zbrojeniowa zakłada budowę trzech fabryk amunicji i rozwój możliwości produkcyjnych m.in. amunicji kalibru 155 mm. To pociski do armatohaubic – praktyka wojny w Ukrainie pokazuje, że ta broń jest niezwykle ważnym elementem współczesnego pola walki.

Program amunicyjny ogłosili w ub. tygodniu wicepremier i szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz wiceminister resortu aktywów państwowych Konrad Gołota i prezes PGZ Adam Leszkiewicz. Obecne było także szefostwo Nitro-Chemu.

Całość inwestycji to aż 2,4 miliarda złotych, Największa część (1,35 mld zł) trafi do zakładów Dezamet.

Bydgoski Nitro-Chem otrzyma 113,3 miliona złotych na zakup linii technologicznych do elaboracji amunicji wielkokalibrowej kal. 155 mm (elaboracja to proces przygotowywania amunicji, także łusek odzyskanych po wystrzeleniu i środków rażenia do użycia, obejmujący m.in. napełnianie łusek materiałami wybuchowymi, montaż i uzbrajanie rakiet oraz inne czynności związane z przygotowaniem pocisków do wystrzału) oraz zakup maszyn i urządzeń do elaboracji dwiema metodami, tj. metodą zalewania i metodą ślimakowania.

Pociski kalibru 155 mm są używane przez armatohaubice, takie jak polskie KRAB, KRAB-2 i kupione w Korei PŁd. K9. PGZ poinformowała, że w 2028 r. zdolności w zakresie produkcji amunicji 155 mm osiągną poziom 150-180 tys. sztuk rocznie, co wzmocni bezpieczeństwo Polski oraz jej armii.

Udostępnij: Facebook Twitter