Hala lekkoatletyczno-strzelecka na Zawiszy, wmurowanie kamienia węgielnego / Fot. B. Witkowski/UMB
Cztery miesiące temu rozpoczęła się budowa w kompleksie Zawiszy hali lekkoatletyczno-strzeleckiej. W środę (13 listopada) wmurowano kamień węgielny pod ten obiekt finansowany przez miasto, ministerstwo sportu i samorząd województwa.
Nowa hala dla lekkoatletów i strzelców powstaje w miejscu dawnych tzw. olimpijek, gdzie mieszkali sportowcy Zawiszy. Teraz widać tam już wykop – pod ziemią powstanie część strzelecka – i pierwsze ściany hali. Pod koniec listopada ma rozpocząć się budowa stropu oddzielającego strzelnicę od hali lekkoatletycznej. Nowa strzelnica ze starą będą miały podziemny łącznik. – Chciałoby się powiedzieć wreszcie, ale jestem spokojny o tę inwestycję, bo jest bardzo poważny inwestor, czyli miasto Bydgoszcz, jest poważne wsparcie ze strony ministerstwa sportu i turystyki oraz kilkanaście milionów ze strony samorządu województwa. Mamy także solidnego wykonawcę. Budowa hali doprowadzi do tego, że Bydgoszcz utrzyma wiodącą rolę w szkoleniu lekkoatletów i strzelców – powiedział podczas wmurowania kamienia węgielnego wojewoda kujawsko-pomorski Michał Sztybel.
Wśród gości obecny był m.in. Paweł Wojciechowski, mistrz świata w skoku o tyczce, który zakończył już karierę. Do niego zwrócił się podczas uroczystości prezydent Bydgoszczy Rafał Bruski. – Panie Pawle, nie zdążyliśmy zbudować hali, kiedy pan uprawiał skok o tyczce, ale jestem przekonany, że będzie się pan tu dzielił swoją wiedzą z następcami. Wierzę także, że będziemy też mekką strzelectwa. Dzisiejsza uroczystość to przede wszystkim święto naszych znakomitych sportowców. Fakt, że ta hala jest niezbędna nie podlegał dyskusji. Jednak największym wyzwaniem było zabezpieczenie pieniędzy na tę inwestycję. Dlatego doceniam, że budując halę możemy liczyć na dofinansowanie rządowe oraz na środki z budżetu województwa – mówił prezydent.
Przypomnijmy, że bydgoscy lekkoatleci od dziesięcioleci ćwiczyli w starej hali, gdzie np. Wojciechowski nie był w stanie trenować w pełni z powodu zbyt niskiego dachu. Nowego obiektu potrzebowali także strzelcy. Koszt inwestycji wyniesie ok. 84 mln złotych. Za prace odpowiedzialna jest spółka Strabag. Kosztami dzielą się miasto (30 proc.), samorząd województwa (20 proc) i rząd, który zapewni połowę finansowania z programu „Inwestycji o szczególnym znaczeniu dla sportu”. – Obiecuję, że samorząd województwa dopełni w przyszłym roku zobowiązania w postaci 20-procentowego udziału w sfinansowaniu budowy – mówił wicemarszałek Dariusz Kurzawa.
Hala będzie wyróżniać się kształtem nawiązującym do kropli wody. Całość budynku przykryta zostanie dachem łupinowym, a elewację stworzą okładziny z paneli aluminiowych o gładkiej strukturze układanych w kształcie litery Z. Na parterze nowego obiektu znajdzie się część lekkoatletyczna o pow. ok. 6500 m kw. z 200-metrową bieżnią z sześcioma torami. Powstanie również ośmiotorowa bieżnia do sprintów na 60 m oraz skocznie w dal, wzwyż, skoku o tyczce, koło do pchnięcia kulą. W podziemnej kondygnacji powstanie strzelnica o powierzchni ok. 3200 m kw. przeznaczona do zmagań sportowych na dystansie 10, 25 i 50 m. Zaprojektowano też miejsca dla widzów. W hali lekkoatletycznej powstanie trybuna na ponad 300 osób, a w strzelniczej na 198 osób. Obiekt powinien być ukończony na początku 2026 roku.