Uroczystość wręczenia aktów mianowania na nauczycieli dyplomowanych
W bydgoskich szkołach jest 39 nowych nauczycielek i nauczycieli dyplomowanych. W całym regionie w sumie 192 osoby otrzymały awanse na najwyższy stopień awansu zawodowego.
Uroczystość wręczenia aktów nadania stopnia nauczyciela dyplomowanego odbyła się w Kuratorium Oświaty w Bydgoszczy. Łącznie złożono 192 wnioski: 39 z Bydgoszczy, 56 z powiatu oraz 97 do delegatur. Wszystkie wnioski zostały złożone prawidłowo i rozpatrzone pomyślnie.
– Wszystkim nam – pedagogom, uczniom, rodzicom – zależy na dobrej edukacji, pozytywnej atmosferze w szkole i dobrych relacjach z rodzicami. Odniosę się tutaj do słów Alberta Einsteina: „Wielkim kunsztem wykazuje się nauczyciel, który potrafi sprawić, że twórcze wyrażanie siebie i nabywanie wiedzy staje się źródłem radości”, i drodzy państwo, życzę wam tej radości nie tylko z przekazywania wiedzy, ale również w relacjach w gronie pedagogicznym i wzajemnego wsparcia – w imieniu Kurator Oświaty Grażyny Dziedzic wyrazy uznania oraz gratulacje złożyła Joanna Rek, Wicekurator Oświaty.
Podczas uroczystości podkreślono, że uzyskany awans jest wyrazem uznania dla kompetencji, wiedzy i umiejętności nauczycieli, a także zobowiązaniem do dalszego dzielenia się doświadczeniem z młodszymi koleżankami i kolegami w zawodzie.
Jednymi z awansowanych były Ilona Michalak, wychowawczyni z Młodzieżowego Ośrodka Wychowawczego dla Dziewcząt w Kruszwicy oraz dr Sylwią Kożuszko, nauczycielka biologii z V Liceum Ogólnokształcącego w Bydgoszczy. Zapytane o największe trudności w zawodzie podzieliły się swoimi osobistymi doświadczeniami. Opowiedziały, jak wymagające jest zbudowanie zaufania wśród wychowanków ośrodka, które jest podstawą współpracy oraz wzbudzenie zainteresowania uczniów i zachęcenie do współpracy podczas lekcji.
Obie nauczycielki mogą pochwalić się imponującym stażem – ponad 14 oraz blisko 20 lat pracy w zawodzie. To doświadczenie pozwala im patrzeć na zmiany w edukacji z szerokiej perspektywy.
– W szkole są inne problemy, problemy natury psychicznej, z obniżeniem nastroju, z depresjami. To jest główny problem, jeżeli patrzymy na psychikę młodzieży. Niestety brakuje również młodych nauczycieli, martwi mnie starzejąca się kadra i brak chętnych do pracy w zawodzie. Warunki nie są zachęcające, a do tego dochodzi brak szacunku do funkcji nauczyciela. Postawa roszczeniowa uczniów często wynika z nastawienia rodziców i negatywnych wzmocnień – zaznaczyła nauczycielka biologii z VO LO.
– Tak na dobrą sprawę młodzież jest coraz bardziej wymagająca wobec nas, jeżeli chodzi o swoje prawa. A przestrzeganie obowiązków niestety tutaj jest dość mocno zaniedbane. Ja mam zupełnie inny charakter pracy, bo nie prowadzę lekcji, więc nie muszę ich motywować do nauki, ale gdzieś tam ta wykładnia o życiu i pokierowanie tym procesem resocjalizacyjnym jest bardzo trudna. Mnie na pewno pracy nie zabraknie, bo niestety widzimy, że z roku na rok młodzież jest demoralizowana i nie brakuje – dodała Ilona Michalak.
– To jest misja, którą trzeba poczuć – zgodnie stwierdziły obie rozmówczynie – Jeżeli się tego nie czuje, nie powinno się wchodzić w ten zawód
Dr Sylwia Kożuszko wspomniała także o własnej motywacji – Miałam ogromne szczęście trafić na wspaniałych nauczycieli biologii. Byli dla mnie autorytetami, rozwijali moje zainteresowania i ambicje. Dzięki nim zrozumiałam, jak ważne jest dostrzeganie w uczniu czegoś więcej niż tylko kolejnej osoby w ławce. Nawet jeśli w całej szkole znajdzie się jeden taki „diament”, to warto pracować właśnie dla niego.


