Pracownik Straży Miejskiej, który nadzorował kamery monitoringu zauważył, że przed wjazdem na rondo Jagiellonów zatrzymał się samochód i długo nie ruszał. Okazało się, że kierowca zasłabł.
Rondo Jagiellonów, poniedziałek (22 sierpnia). Jest godzina 17.02, gdy pracownik Straży Miejskiej obserwujący, co pokazują kamery monitoringu, zauważa dziwną sytuację przed wjazdem na rondo.
Przed wjazdem na nie zatrzymał się opel zafira i długo nie przejeżdżał, choć miał możliwość wjazdu na rondo. Samochód nie miał włączonych świateł awaryjnych, prawdopodobnie więc nie uległ także awarii. Pracownik straży podejrzewając, że kierowca mógł zasłabnąć, przekazał informację o tej sytuacji dyżurnemu Komendy Miejskiej Policji. Jednocześnie w dalszym ciągu prowadził obserwację. Podejrzenia okazały się słuszne. Przybyli na miejsce policjanci potwierdzili zasadność zgłoszenia i wezwali karetkę pogotowia. Ratownicy udzielili kierowcy opla pomocy.