Spotkanie kandydatek do tytułu Miss 80+, pani Kunegunda ma 102 lata, obok jej wnuczka / Fot. B. Witkowski/UMB
Piętnaście seniorek będzie się starać o tytuł najpiękniejszej kobiety po 80. roku życia. Trzecia edycja wyborów przekracza granice miasta i województwa. To już impreza ogólnopolska.
W środku karnawału po raz trzeci w historii wybrana zostanie najpiękniejsza kobieta po 80. roku życia. Ta edycja będzie wyjątkowa z wielu powodów. Zwiększa się prestiż wyborów, ich zasięg a także granica wieku kandydatek. Najmłodsze mają 80 lat. Najstarsza – 102. Wśród pań kandydatki z Bydgoszczy, Nakła, Poznania i Rawicza.
Pierwsze spotkanie kandydatek już za nami. Panie poznały współuczestniczki wyborów oraz ich organizatorkę, Bernadetę Michałek. Przed zdecydowaną większością seniorek wybory będą czasem, gdy po raz pierwszy zaprezentują się na scenie, wystąpią w wieczorowej sukni i będą miały wykonany profesjonalny makijaż.
Na sali konferencyjnej wszystkie oczy skierowane było na panią Kunegundę, zwaną przez rodzinę i przyjaciół „Babcią Dziunią”. Seniorka urodziła się w Barcinie, jednak całe dorosłe życie mieszkała w Bydgoszczy. Od kilku lat mieszka w Kruszynie, pod opieką swojej wnuczki i jej rodziny. Do konkursu zgłosiła ją właśnie wnuczka Kasia. – U mnie już była kilka razy telewizja w mieszkaniu, robili ze mną wywiady pewnie ze względu na wiek. To wspaniała rzecz być tutaj w konkursie. Ja często jestem gdzieś zapraszana, jeżdżę po wsiach z Kasią. Byłam w Pawłówku, w Sicienku. Nigdy nie występowałam w takich wyborach. Śpiewałam tylko w kościele – sama, w chórze i z organistą. Mój mąż zmarł, gdy miałam 62 lata, a ja tyle lat żyję. Jestem bardzo wzruszona, że takie coś mnie jeszcze spotyka, że jeszcze gdzieś zapraszają starą babcię – mówi pani Kunegunda.
Do konkursu stanęła jedna kandydatka z Poznania. Pani Barbara Grajek ma 89 lat. Do Bydgoszczy przyjechała samodzielnie, pociągiem, w towarzystwie koleżanki z Rawicza.
Jak seniorka dowiedziała się o konkursie?
– W Centrum Inicjatyw Senioralnych w Poznaniu jest dostępna gazeta „Senior”. Wzięłam ją do domu. Po 3 dniach patrzę a na pierwszej stronie Miss 80+. To był październik. Gazetę odrzuciłam w kąt i zapomniałam o sprawie. Później jednak pomyślałam” dlaczego nie. Dlaczego na koniec nie ma mnie coś jeszcze fajnego spotkać. Zadzwoniłam do pani Bernadety. To już był listopad, ostatni czas na zgłoszenia. Kiedy dowiedziałam się, że przed konkursem będą organizowane spotkania, pomyślałam że przecież w tym wieku nie będę dojeżdżała, że to już za daleko. Potem nie mogłam pół nocy spać, zadzwoniłam znowu. Bernadeta powiedziała, że jest też jedna pani z Rawicza. Dała mi jej numer, przyjechałyśmy razem – opowiada seniorka.
Pytam, jaki jest jej sekret na zachowanie młodego ciała i ducha?
– Może to dzięki temu, że chodzę prędko, choć o kuli. Czasem chodzę z kijkami. Chodzę też na zajęcia do domu seniora. Jestem z długowiecznej rodziny. Może to jest sekret? Zawodowo pracowałam jako księgowa. Nigdy nie startowałam w takich wyborach. Nikt z rodziny nie wie, że startuję – przyznaje kandydatka.
W konkursie są też trzy panie z Nakła: Stefania, Maria i Zofia. Mają wsparcie i opiekę kierowniczki dziennego domu pobytu Senior+. W 2. edycji wyborów ich miasto reprezentowała pani Władysława, która była najstarszą uczestniczką.
Zapisz się do naszego newslettera!


