Spółdzielnia zrezygnowała z usług firmy parkingowej / Fot. Nadesłane
Wprowadzenie opłat za parkowanie na terenach spółdzielni w okolicach targowiska na ulicy Przyjaznej na Wyżynach potężnie zirytowało mieszkańców. Spółdzielnia Mieszkaniowa Budowlani wycofuje się z umowy z firmą parkingową.
Do spotkania z władzami spółdzielni doszło we wtorek, a frekwencja na spotkaniu pokazała, że kwestia miejsc parkingowych i opłat za nie, stała się niezwykle ważna dla tutejszych mieszkańców. Przypomnijmy, spółdzielnia wprowadzenie opłat – choć dość enigmatycznie i bez konkretów – zapowiedziała w jednym z zeszłorocznych wydań spółdzielczego biuletynu. Gdy jednak parkomaty stanęły na części osiedla, było to dla wielu ogromne zaskoczenie. Tym bardziej, że miesięczny abonament za parkowanie miał wynosić 180 złotych. Spółdzielcy obok tych zmian nie zamierzali przejść obojętnie.
W specjalnym komunikacie, wydanym przez SM „Budowlani” zarząd bije się w piersi i wyjaśnia. – W natłoku bieżących spraw, ale również dodatkowych inicjatyw, które w ostatnim czasie podejmowaliśmy z korzyścią dla mieszkańców (…) nieopatrznie umknęło nam to, co od zawsze wyróżniało te spółdzielnię – dobra komunikacja z mieszkańcami – czytamy w komunikacie, w którym znajdują się również podziękowania za spotkanie i zapewnienie o „konieczności każdorazowego wsłuchiwania się w głos mieszkańców z jeszcze większą wrażliwością”.
Najistotniejsze są jednak decyzje władz spółdzielni podjęte po spotkaniu. To wypowiedzenie umowy o zarządzanie miejscami parkingowymi i powrót do sytuacji sprzed 1 marca, czyli darmowego parkowania. Osoby, na które nałożono już opłaty dodatkowe za brak biletu parkingowego, mogą wyjaśnić sprawę w spółdzielni.
– Jeśli pomimo skutecznego wypowiedzenia umowy, parkomaty nie zostaną usunięte lub oznaczone w taki sposób, by nie wprowadzały parkujących w błąd, Spółdzielnia zamontuje osobne tabliczki, informujące o braku konieczności ponoszenia opłat (i takie tabliczki dziś już stoją – red.) – poinformował Łukasz Osiński, pełnomocnik zarządu, który podpisał się pod komunikatem.
– Parkomaty stoją i osoby nieświadome dalej płacą za parking – mówił nam w środę mieszkaniec Wyżyn, który brał udział w spotkaniu. – Tyle, że nie ma parkingowych, którzy sprawdzają czy ktoś ma bilet za szybą. Zgodnie z obietnicą ma być tak, jak po staremu, czyli darmowe parkowanie, ale to nie kończy sprawy. Jako spółdzielcy chcemy wiedzieć, kto teraz zapłaci za zerwanie umowy i przede wszystkim – ile to będzie kosztować. Na pewno tak tej sprawy nie zostawimy.
Zapisz się do newslettera Bydgoszcz Informuje!