Naprawianie siatki, uzupełnianie braków, drobne prace porządkowe – pracownicy Kormostu dokonywali ostatnich robót przy kładce Jana Kiepury prowadzącej spod opery na Wyspę Młyńską.
W czwartek (12 stycznia) ekipa Kormostu zajmowała się kosmetyką, oddanej w połowie grudnia do użytku po przerwie remontowej, kładki Jana Kiepury. – Kłódek nie zdejmujemy – zaznaczyli. Zajmowali się naprawą siatki w balustradzie kładki, prostowali jej częściowo wykrzywione elementy.
Zakochane pary od lat wieszają na kładce kłódki z inicjałami, będące symbolami ich związku i miłości. Są one sukcesywnie zdejmowane, wtedy, gdy wisi ich już zbyt wiele.
Przypomnijmy, że 16 grudnia otwarto dla pieszych trzy remontowane kładki: przy Operze Nova, nad Starym Kanałem Bydgoskim w ciągu ul. Czarna Droga przy śluzie nr V, przez Brdę w rejonie ul. Opławiec.
W remoncie jest czwarta, most Esperanto, przy Torbydzie. To największy z remontów. Tam przebudowany jest drewniany pomost, dokonana zostanie korekta want oraz remont konstrukcji stalowej i istniejących podpór obiektu. Wykonane zostaną też nowe schody i oświetlenie. Dodatkowo schody wyposażone zostaną w prowadnice dla wózków i rowerów oraz wymalowane specjalną farbą dla osób słabowidzących. Większość prac została już wykonana. – W związku jednak z ograniczeniami Wód Polskich co do zachowania żeglowności pod obiektem, prace mogły być prowadzone tylko na części obiektu – informowali drogowcy.
Prace już się kończą. Do końca stycznia wszystko powinno być gotowe, pod warunkiem, że sprzyjać będzie pogoda.