Próba bicia rekord Guinnessa w hali Immobile Łuczniczka / Facebook/Rafał Bruski
Bydgoszcz próbowała pobić w niedzielę (28 maja) rekord Guinnessa w liczbie osób grających na instrumentach perkusyjnych z recyklingu. Nie udało się tego zrobić, ale jest rekord Polski. – To była świetna zabawa – komentują uczestnicy.
W drugim dniu festiwalu Drums Fusion nastąpił jeden z najbardziej oczekiwanych momentów tegorocznej imprezy. Już wiele dni przed jego inauguracją organizatorzy z Miejskiego Centrum Kultury zapraszali chętnych do poprawiania rekordu Guinnessa w liczbie osób grających na instrumentach perkusyjnych z recyklingu. W hali Immobile Łuczniczka zjawiło w niedzielne popołudnie mnóstwo chętnych. Przyszli uczniowie bydgoskich szkół. Przyjechały grupy ze szkół z gmin Metropolii Bydgoszcz. Była ekipa siatkarek Pałacu. Pojawiły się osoby, które wcześniej zapisały się w MCK do udziału w biciu rekordu i całe rodziny, które spontanicznie dołączyły.
Przyszli z garnkami, plastikowymi wiadrami, własnoręcznie wykonanymi „przeszkadzajkami”. Na środku hali, na parkiecie, nadawała rytm Młodzieżowa Orkiestra Recyklingowa. Setki uczestników zasiadły na trybunie hali Immobile Łuczniczka, zapełniając ją niemal w komplecie. Przed rekordowym graniem miała miejsce próba, żeby perkusyjna wersja „Hakuna Matata” wyszła jak najlepiej.
– Dzięki, że byliście dzisiaj z nami! Świetna organizacja, super zabawa! Trzymam kciuki za rekord! – napisał na swoim profilu na Facebooku prezydent Bydgoszczy, Rafał Bruski, który bębnił także po rekord Guinnessa. Do jego pobicia potrzeba było ok. 1300 uczestników.
Brakowało niewiele. – W hali Immobile Łuczniczka na instrumentach perkusyjnych z recyklingu zagrało jednocześnie aż 1080 osób! Tym samym pobiliśmy rRekord Polski w tej kategorii. Do pobicia rekordu Guinnessa zabrakło nam zaledwie 148 osób – poinformował w poniedziałek (29 maja) rzecznik prasowy MCK, Kuba Ignasiak.