Zbigniew Zamachowski na Wyspie Młyńskiej / Fot. Mat. UMB
W niedzielny (20 sierpnia) wieczór gwiazdą na Wyspie Młyńskiej był Zbigniew Zamachowski. Tłum bydgoszczan oklaskiwał świetnego aktora i piosenkarza podczas koncertu z cyklu Rzeka Muzyki.
Dopisała pogoda, choć zbierały się burzowe chmury. Dopisała także, jak zwykle publiczność, która znakomicie się bawiła podczas koncertu Zbigniewa Zamachowskiego i towarzyszącego mu Romana Hudaszka. Znakomity aktor i wokalista pokazał na scenie także mniej znany swój wizerunek. Jest multiinstrumentalistą. Świetnie gra na gitarze i na organach. Daje sobie także radę na instrumentach dętych.
Oczywiście, ale to wiedzieli już słuchacze na Wyspie Młyńskiej, jest także znakomitym gawędziarzem. Opowiadał zabawne historyjki ze swego aktorskiego życia. Jedną z tych, które wzbudziły najwięcej śmiechu była opowieść o tym, jak razem z Wojciechem Malajkatem poszedł na piwo do wrocławskiego pubu.
Zamachowski był najbardziej znaną gwiazdą spośród artystów zaproszonych w tym roku przez miasto na bezpłatne, wakacyjne koncerty Rzeki Muzyki. W kolejną niedzielę (27 sierpnia) już ostatni – usłyszymy nieśmiertelne piosenki Franka Sinatry, Elvisa Presleya i ich muzycznych przyjaciół. Wykonają je soliści: Jacek Borkowski, Michał Romanowski, Milena Lange z towarzyszeniem zespołu.