Spółdzielnia mieszkaniowa zamontowała swoje parkomaty. To wzburzyło mieszkańców.

Spółdzielnia Mieszkaniowa Budowlani na terenach obok targowiska na ul. Przyjaznej na Wyżynach wprowadziła płatne parkowanie. Powiedzieć, że mieszkańcy są niezadowoleni, to nie powiedzieć nic. Wybuchła burza.

Mieszkańcy okolicznych bloków poczuli się zaskoczeni wprowadzeniem płatnych miejsc parkingowych przy ulicy Przyjaznej, gdzie stanęły trzy parkomaty. Za szokującą uznali również cenę miesięcznego abonamentu za parkowanie – to 180 złotych. Handlowcy z pobliskiego targowiska mają prawo do zakupu abonamentu za złotych 50. Spółdzielcy w mediach społecznościowych nawołują do bojkotu opłat, wysyłania petycji i listów na adres spółdzielni, chcą też rozmów z jej władzami.

Zapowiedź wprowadzenia opłat w tym miejscu była przekazywana przez SM Budowlani jeszcze w grudniu. – Ze względu na charakter handlowo-usługowy tego terenu w celu zwiększenia rotacji samochodów planowane jest wprowadzenie opłat za parkowanie powyżej jednej godziny. Wzorem wielu podobnych miejsc w mieście system obejmowałby kilka parkomatów z możliwością płacenia gotówką, kartą, za pośrednictwem aplikacji mobilnych, a także funkcją e-bilet – czytamy w grudniowym numerze pisma „Tu mieszkam”, które spółdzielnia dostarcza każdemu mieszkańcowi SMB do skrzynki pocztowej.

– Nie było żadnych reakcji ze strony naszych spółdzielców, uznaliśmy więc, że nie ma uwag do tego pomysłu – mówi nam Jacek Kołodziej, prezes Spółdzielni Mieszkaniowej Budowlani, który wydaje się być nieco zaskoczony rozwojem wypadków. – Przy ulicy Czerkaskiej 11, gdzie również pojawił się parkometr, doszło do poprawy sytuacji, w końcu można zaparkować. O zmiany przy targowisku na ul. Przyjaznej zabiegali handlowcy. Mimo różnych rozwiązań, takich jak słupki, to miejsce zatłoczone jest autami, jest tam niebezpiecznie. Osoby, które chciałyby przyjechać na targowisko zrobić zakupy, nie mają gdzie zaparkować – podkreśla prezes.

Jacek Kołodziej zapewnia, że wsłuchuje się w głosy spółdzielców. We wtorek ma dojść do rozmów z firmą, która obsługuje parkomaty. Zorganizowane zostanie również, jeszcze w tym tygodniu, spotkanie w „Modraczku” z mieszkańcami, by wyjaśnić wszystkie wątpliwości.

– Kwestia wysokości abonamentu jest otwarta i nic nie jest przesądzone – deklaruje Jacek Kołodziej. Zapewnia, że spółdzielni nie chodziło o pieniądze, tylko kwestie wymuszenia rotacji aut w pobliżu targowiska i poprawę bezpieczeństwa. Spółdzielnia nie ma planów wprowadzenia kolejnych płatnych miejsc na Wyżynach.

Zapisz się do newslettera Bydgoszcz Informuje!

Udostępnij: Facebook Twitter