Napis na kamienicy przy Chrobrego 15 / Mat. BBO
Trwa rewitalizacja kamienic w Śródmieściu. Obecnie odnawiana jest elewacja domu przy ul. Chrobrego 15. To jeden z ostatnich budynków na tej ulicy jeszcze nie odnowiony. Stary napis znajdujący się na jego froncie przypomina o dawnej fabryce, która się tam znajdowała – „pierwszej polskiej”.
Ulica Chrobrego łączy Pomorską z pl. Piastowskim. Mieszkańcy pamiętają, jak wyglądała kiedyś – szereg zaniedbanych kamienic, zniszczone chodniki. Teraz zdecydowanie wypiękniała, także dzięki aktywności mieszkańców, którzy systematycznie głosowali na inwestycje związane z modernizacją ulicy w ramach Bydgoskiego Budżetu Obywatelskiego. W oparciu o pieniądze z BBO zainstalowano miejski monitoring. Odnowiono chodniki. Ta inwestycja pochłonęła 350 tys. zł: po obu stronach ulicy, na całej długości – od Pomorskiej do Wileńskiej – położono stylizowaną kostkę betonową, wymieniono krawężniki, posadzono nowe drzewa, zabezpieczone eleganckimi metalowymi barierkami. Społeczna aktywność spowodowała, że powstał też Sąsiedzki Ogród Społeczny.
Trwa obecnie remont jednej z ostatnich, nieodnowionych jeszcze kamienic – pod numerem 15. Powstała pod koniec XIX wieku. Pierwszym właścicielem był Wilhelm Voigt. Kamienica początkowo liczyła tylko trzy kondygnacje. Budowę dodatkowego piętra zlecił kolejny właściciel, hotelarz Theodor Walter. Okna zdobią wyszukane obramienia i naczółki, a na elewacji umieszczono maszkarony i płaskorzeźby.
Budynek przy Chrobrego 15 jest także przykładem jednego z wielu w naszym mieście, na których pozostały ślady dawnej działalności handlowej czy przemysłowej. Po II wojnie światowej na terenie tej posesji znajdowała się fabryka wody mineralnej. Przypomina o tym napis widoczny przy dodatkowej bramie w zachodnim ryzalicie: „Pierwsza polska fabryka wód mineralnych”.
W okolicy jest kilka innych podobnych śladów, także pochodzących z niemieckiej przeszłości, które zostały zachowane i odrestaurowane np. napis „Tapetenhaus” na ul. Kwiatowej czy napisy na domu przy Chrobrego 21. Przypominał o tym menedżer Starego Miasta i Śródmieścia Maciej Bakalarczyk na swoim profilu na Facebooku.
.