"Nie widać, a płynę” - taki tytuł nosi spotkanie z Sebastian Szubskim. W piątek (5 września) w Fabryce Lloyda opowie o swojej niezwykłej wyprawie – opłynięciu kajakiem dookoła Wielkiej Brytanii w zaledwie 36 dni. Dochód ze spotkania przeznaczony jest dla Fundacji "Nie widać po mnie" wspomagającej osoby z chorobą afektywną dwubiegunową.
36 dni, 6 godz. i 20 min - tyle czasu potrzebował Sebastian Szubski, aby opłynąć kajakiem Wielką Brytanię i ustanowić rekord Guinnessa. Został oficjalnie powitany w Bydgoszczy. – Do samego końca nie wiedziałem czy dokonam tego – mówi trzy tygodnie po dotarciu na metę.
Moje motto to nigdy się nie poddawać i zawsze do przodu
- Wylądowałem na plaży. Teraz rozkładam namiot. Idę spać, bo jutro wcześnie trzeba wstać. I cisnę - Sebastian Szubski dopłynął do wybrzeży Szkocji. Do zamknięcia pętli wokół Wielkiej Brytanii pozostało mu niecałe 200 kilometrów.
W środę (9 lipca) Sebastian Szubski wypłynął w 28. dzień swej wyprawy po rekord Guinnessa. Przed nim Kanał Bristolski - jedno z najbardziej niebezpiecznych miejsc na kajakowej trasie wokół Wielkiej Brytanii.
Sebastian Szubski rozpoczął siódmy dzień swego wielkiego wyczynu. Opłynął już szkocki Highland. Wyruszył w kierunku Aberdeen.
3000 kilometrów w ciągu 40 dni – to zadanie postawił przed sobą Sebastian Szubski. W czwartek (12 czerwca) rano rozpoczął swój rekordowy rejs wokół Wielkiej Brytanii. W tym wyzwaniu wspiera swego krajana miasto Bydgoszcz.