- To zawód i powołanie, dlatego nie jest to miejsce dla każdego. To praca z drugim człowiekiem, często doświadczonym, w kryzysie - mówi Ewa Lubierska, pracownica socjalna z kilkuletnim doświadczeniem. Pod opieką instytucji zajmujących się pomocą socjalną są w Bydgoszczy tysiące osób.
Po pandemii wróciła akcja organizowana przez Miejski Ośrodek Społeczny w Bydgoszczy „Wymiana ciepła”. W sześciu miejscach w mieście ustawiono szafy z wieszakami. Można na nich zostawiać odzież, dzieląc się nią z osobami potrzebującymi. Czynna jest także "Ogrzewalnia u Miecia" w bydgoskiej bazylice.
Strażnicy miejscy i MOPS pomogli bydgoszczance, znajdującej się w tak trudnej sytuacji życiowej, że paliła w piecu drewnem z kolejowych podkładów.