Niemal 240 milionów złotych trafi do naszego województwa na ochronę ludności i obronę cywilną. Bydgoszcz z tego tortu "zgarnie" najwięcej.
Gdyby zaszła konieczność ich użycia, miejsc schronienia w naszym regionie wystarczy zaledwie dla 2 procent mieszkańców. Trwają intensywne prace, by szybko ten stan zmienić.
Do końca roku każde gospodarstwo domowe otrzyma swoisty "poradnik przetrwania" na wypadek sytuacji kryzysowych. W województwie powstał zespół ds. wdrożenia ustawy o ochronie ludności i obronie cywilnej. - To przełomowy krok, dzięki któremu powstaną schrony, zostaną doposażone magazyny oraz zostanie zakupiony niezbędny sprzęt do ratowania ludności. Teraz czas na konkretne działania z naszej strony - powiedział wojewoda Michał Sztybel.
Strażacy w Bydgoszczy ciągle inwentaryzują schrony i miejsca ukrycia w naszym mieście. Powinny być gotowe, gdyby zaszła potrzeba ich użycia. najnowocześniejsze takie miejsce mieści się w Fordonie.
