Stoi przy sklepie na ul. Dworcowej, naprzeciwko budynku dawnej dyrekcji kolei. W ręku ma kubełek na napiwki. I ludzie wrzucają do niego pieniądze. Kiedyś w drugim ręku trzymał jeszcze butelkę.
i Ta strona korzysta z plików cookies. Dowiedz się więcej.