Pączki upieczone przez uczniów kupują potem rodzice i nauczyciele. Pieniądze ze sprzedaży są przeznaczone na produkty do pieczenia wyrobów a aukcje charytatywne
– W sumie zaplanowaliśmy upieczenie około 300 pączków. Piekliśmy także faworki – mówi Krzysztof Olejnik, nauczyciel z Kujawsko-Pomorskiego Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego nr 1 im. Louise’a Braille’a. Pączki i faworki na Tłusty Czwartek piekło 30 uczniów i wychowanków ośrodka.
To już coroczna tradycja, że uczący się zawodu kucharza i pokrewnych specjalności gastronomicznych podopieczni ośrodka im. Braille’a dla osób niewidzących i niedowidzących pokazują i wykorzystują swe umiejętności przy okazji Tłustego Czwartku. – W naszym ośrodku to właściwie cały tydzień związany z tradycjami Tłustego Czwartku. W tym czasie organizujemy quiz wiedzy na ten temat, mówimy o regionalnych zwyczajach związanych z Tłustym Czwartkiem, a przede wszystkim pieczemy pączki i także faworki – tłumaczy Krzysztof Olejnik, nauczyciel w K-PSOSW nr 1 w Bydgoszczy, koordynator akcji.
W szkole z ponad 150-letnią tradycją kształcenia osób niewidzących i niedowidzących można się m.in. nauczyć zawodu kucharza i zostać technikiem żywienia i usług gastronomicznych w Branżowej Szkole I i II Stopnia, które funkcjonują w ośrodku przy ul. Krasińskiego. – W naszej akcji na Tłusty Czwartek uczestniczy ok. 30 uczniów ośrodka. Upieką ok. 300 pączków – mówi Olejnik.
W ośrodku im. Braille’a faworytem są pączki z nadzieniem różanym.
A skąd receptura?
– Jak zawsze w takich przypadkach jest sekretem. Pochodzi z zeszytów kucharskich zapisanych przez nasze babcie – odpowiada nauczyciel.
Wszystkie pączki i faworki na Tłusty Czwartek „rozchodzą” się w szkole. Są także sprzedawane w ośrodku. Kupują je m.in. nauczyciele i rodzice uczniów. – Dzięki temu zawsze zbieramy pieniądze na potrzebne produkty, które potem wykorzystujemy piekąc ciasta na wiele akcji charytatywnych, w których szkoła uczestniczy – mówi Krzysztof Olejnik.