Tramwaj z krewetkami na Długiej. Bagieta Kreweta, czyli bistro w zabytku oraz „Oops” – nowa rola dla „Rondelka”

Bagieta Kreweta – czyli tramwajowy food truck / Fot. B. Witkowski/UMB

Zabytkowy tramwaj przy ul. Długiej znów otworzy się dla gości. W czwartek (21 listopada) zabierze pasażerów w kulinarną podróż do szybkich przekąsek z krewetką w roli głównej.

Bagieta Kreweta będzie serwować przekąski wewnątrz tramwaju i na wynos. – Zamysł był taki, że tramwaj miał pełnić funkcję letniego ogródka dla lokalu „Oops”. Jednak wciąż trwa remont, a ja nie chciałam, żeby stał bezczynnie. Wtedy padł pomysł Bagiety – tłumaczy Natalia Abramczyk, właścicielka lokalu.

W menu oprócz tytułowej bagiety z krewetką znajdą się fish&chips, krewetki w tempurze, mix krewetek i krewetki w panierce. Ceny wahają się od 20 do 25 zł za porcję. Trwają ostatnie przygotowania do otwarcia. Zabytkowy tramwaj ozdobiło już logo z nazwą bistro. Odświeżenia wymagało również jego wnętrze. -Zmodyfikowaliśmy kuchnię. Zamontowaliśmy m.in. pochłaniacz wilgoci, który nawiązuje do całego wnętrza swoim „starym” wyglądem”. Zmieniliśmy też szafki – dodaje twórczyni miejsca.

Wielkie otwarcie bistro Bagieta Kreweta w czwartek (21 listopada) o godzinie 14. Tego dnia tramwaj będzie obsługiwał gości do godziny 21. Szczegóły z życia bistro będzie można oglądać na instagramie.

Oops (I Did it Again)

Tuż obok Bagiety Krewety zostanie otwarty nowy lokal rozrywkowy. Jego nazwa „Oops”, menu i akcenty wnętrza nawiążą do przeboju Britney Spears i innych hitów przełomu lat 90. i 2000.

– Do Britney i jej piosenek będziemy nawiązywały także w organizowanych wydarzeniach np. zamiast happy hour zrobimy „Hit me baby one more time”. Planujemy otwarcie na przełomie stycznia i lutego. Chciałybyśmy już tutaj zorganizować imprezę Walentynkową. Zaprosimy na wiele różnych wydarzeń jak malowanie przy winie, bingo, karaoke. W soboty dyskoteka z muzyką lat 90, 2000 i 2010. W niedzielę będzie można u nas na spokojnie spędzić czas, pograć w planszówki „z tamtych lat” – tłumaczą Natalia Abramczyk i Maria Karaszewska.

„Oops” znajdzie się w miejscu, gdzie przez dziesięciolecia funkcjonował przy ul. Długiej kultowy dla wielu bydgoszczan sklep Rondelek. Twórczynie nowego lokalu chcą oddać hołd temu miejscu i nawiązać do jego historii. Jest pomysł napojów serwowanych właśnie w małych rondelkach.

Zapisz się do naszego newslettera!

Udostępnij: Facebook Twitter