Triumf w Zielonej Górze. Czwarte z rzędu wyjazdowe zwycięstwo Enei Abramczyk Astorii

Mike Smith poprowadził zespół do zwycięstwa / Fot. B.Witkowski/UMB

Grecki szkoleniowiec odmienił grę koszykarzy z Bydgoszczy. Wygrali już dwa z trzech meczów, odkąd objął zespół.

W Zielonej Górze pokonali Eneę Zastal 105:98 i było to czwarte z rzędu wyjazdowe zwycięstwo. Bydgoszczanie wygrali kolejno w Toruniu, Gliwicach (pod wodzą Marka Popiołka) oraz w Gdyni i teraz w Zielonej Górze – już z Thanasisem Skourtopoulosem na trenerskiej ławce. Enea Abramczyk Astoria była o włos także od zwycięstwa ze Stalą Ostrów we własnej hali – przegrała po dogrywce.

Co się zmieniło w grze? Stali się zespołem – to najprostsze wytłumaczenie. Mało jest denerwujących i nie przynoszących pożytku indywidualnych popisów – nie pozwala na to szkoleniowiec. Mecz w Zielonej Górze był wyrównany. Po 10 minutach było 28:20 dla gospodarzy, ale w drugiej kwarcie Enea Abramczyk Astoria szybko zanotowała serię 10:0 i głównie dzięki Nathanowi Cayo i Igorowi Wadowskiemu wychodziła na prowadzenie. Pierwsza połowa zakończyła się ostatecznie wynikiem 53:51.

Kolejne rzuty Aleksandara Zecevicia i Alena Hadzibegovicia sprawiały,, że w trzeciej kwarcie gospodarze uciekali na pięć punktów. Jeszcze w 37 min prowadzili 91:88. Kluczowe akcje należały do dwójki Amerykanów: Mike’a Smitha i Myke’a Henry’ego oraz najlepszego w Astorii Pauliusa Petrileviciusa (24 punkty, 7 zbiórek i 5 asyst).

Bydgoski zespół zajmuje obecnie już 12. miejsce z 7 zwycięstwami. Tyle samo wygranych mają Tauron Gliwice, Sokół Łańcut i Polski Cukier Lublin, ale mniej meczów na koncie. 18 marca Astoria zagra we własnej gali z Sokołem.

Udostępnij: Facebook Twitter